Radio Białystok | Wiadomości | Przedsiębiorcy z Porozumienia Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wschód apelują o wsparcie
Czują się pominięci, choć jak mówią także ponieśli ogromne straty w związku z ograniczeniem ruchu z Białorusią. Przedsiębiorcy zrzeszeni w Porozumieniu Polskich Przedsiębiorców Zjednoczony Wschód na konferencji przed Podlaskim Urzędem Wojewódzkim po raz kolejny apelowali o wsparcie.
Przyznane rekompensaty z powodu zamknięcia przejść granicznych trafią tylko do kilkunastu firm działających bezpośrednio przy granicy.
My, kupcy z Białegostoku, którzy także ponieśliśmy ogromne straty, zostaliśmy pozostawieni sami sobie - mówi Mateusz Grygoruk z Porozumienia Zjednoczony Wschód.
Właścicielka sklepu na bazarze przy ulicy Kawaleryjskiej Dorota Domaradzka zwróciła uwagę, że w ostatnich miesiącach z bazaru ubyło ponad 500 sklepów, bo po zamknięciu przejść granicznych w Kuźnicy i Bobrownikach drastycznie ubyło klientów z Białorusi. Dlatego kupcy domagają się albo objęcia ich wsparciem albo przywrócenia ruchu granicznego przynajmniej na jednym przejściu granicznym.
Otwarcie granic w tej chwili jest niemożliwe z uwagi na napiętą sytuację geopolityczną i presję migracyjną - odpowiada wojewoda podlaski Jacek Brzozowski. Dodaje, że niedawno udało mu się uzyskać finasowanie na przedłużenie wypłacania rekompensat firmom działającym bezpośrednio w gminach przygranicznych. Natomiast odpowiadając na postulaty białostockich handlowców wyjaśnia, że przesłał je do odpowiednich resortów.
Tymczasem w poniedziałek (13.05) wojewoda podlaski wydał rozporządzenie, zgodnie z którym rekompensaty z powodu zamknięcia przejść granicznych mogą otrzymać jedynie firmy działające w kilku przygranicznych gminach. Na podobne wsparcie nie mogą natomiast liczyć liczni przedsiębiorcy między innymi z Białegostoku, którzy także ponieśli straty z powodu ograniczenia ruchu klientów z Białorusi.