Radio Białystok | Wiadomości | W jakich miejscach w Białymstoku rowerzyści powinni szczególnie uważać?
To dobra alternatywa dla samochodów, dlatego coraz więcej osób wybiera jazdę na rowerze, choć nie zawsze jest bezpieczna.
Z badania przeprowadzonego przez rankomat.pl wynika, że tylko 56 proc. rowerzystów czuje się bezpiecznie jadąc po ulicach. Inaczej jest w przypadku ścieżek rowerowych, aż 93 proc. osób czuje się na nich pewnie.
Ciężko jest powiedzieć, że są takie bardzo niebezpieczne miejsca w Białymstoku. Wszystko zależy od tego, jakie mamy doświadczenie na rowerze. Natomiast wiem, że większość ludzi nie chce jeździć jezdnią, więc to są wszystkie ulice dwujezdniowe, przy których nie ma dróg dla rowerów. Zwłaszcza tam, gdzie są tzw. bus pasy. Tak kiedyś było na ulicy Jurowieckiej. Wielu doświadczonych rowerzystów zwraca uwagę, że bardzo niebezpiecznie jest na ul. Zwycięstwa i Kolejowej. Ewidentnie brakuje też ścieżki rowerowej na Hetmańskiej, Antoniukowskiej, na Antoniuku Fabrycznym, Poleskiej, Towarowej. Najbardziej niebezpiecznym miejscem jest Wiadukt Dąbrowskiego, gdzie rok temu miałem niebezpieczną sytuację z autobusem - mówi Bartosz Czarnecki ze stowarzyszenia Rowerowy Białystok.
Pytani przez nas rowerzyści zgodnie twierdzą, że najlepszym sposobem na zapewnienie sobie bezpieczeństwa podczas jazdy rowerem są światła, odblaski i kask, innego zdania jest Bartosz Czarnecki.
Większość wypadków to zdarzenia boczne, za dnia, kiedy jest idealna widoczność. Najczęściej przyczyną jest wymuszenie pierwszeństwa przez kierowców. Jak się przed tym zabezpieczyć? Kaski i odblaski nie działają, więc jak wybieramy trasę to wybieramy taką, gdzie jest jak najmniejszy ruch samochodowy - najlepiej przez parki, lasy lub skróty z małą ilością pojazdów. Ludzie też myślą, że jazda po chodniku jest bezpieczna, ale wcale nie jest dobra. Kierowcy nie spodziewają się tam rowerzystów, którzy nagle wyskakują im z chodnika na przejście dla pieszych. Zawsze trzeba być widocznym i lepiej jest wybrać ulicę - mówi Bartosz Czarnecki.
Policja przypomina - jazda rowerem po chodniku jest zabroniona, wyjątkiem są te o szerokości minimum dwóch metrów.