Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy policjanci odebrali pijanym kierowcom już prawie 30 aut
Prawie 30 samochodów w ciągu miesiąca odebrali pijanym kierowcom podlascy policjanci. To efekt nowych przepisów, które zezwalają na konfiskatę aut prowadzącym, u których wykryto ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Tych pojazdów mogłoby być ponad dwukrotnie więcej, ale w niektórych przypadkach pijany kierowca jest jednym z właścicieli.
Te nowe przepisy obowiązują od miesiąca.
Do tej pory pojazdów policjanci zajęli 27. Mówimy tutaj o takich przypadkach, kiedy policjanci zatrzymują kierowców którzy mają na przykład powyżej półtora promila alkoholu w organizmie. W tej sytuacji przeprowadzana jest procedura zajęcia mienia. To co najważniejsze, to policjanci sprawdzają czy osoba, która jechała tym samochodem jest jedynym jego właścicielem, bo w sytuacji, kiedy jest współwłaścicielem takie mienie nie może zostać zajęte - przypomina rzecznik podlaskich policjantów podinspektor Tomasz Krupa.
I właśnie ten zapis sprawił, że dotychczas policjanci odebrali pijanym kierowcom w Podlaskiem mniej samochodów, niż by mogli.
Według podinspektora Tomasza Krupy - skonfiskowanych aut mogło być nawet ponad 70.
Patrząc statystycznie na ten okres obowiązywania przepisów rzeczywiście te cyfry są poważne, bo takich kierowców, którzy tą ilością alkoholu w organizmie jaką mieli, a auta ich już podlegały zajęciu było 46. Tylko te samochody nie zostały zajęte właśnie z powodu przesłanek ujemnych, a tą jest między innymi taka, że samochód posiada jeszcze innego współwłaściciela - tłumaczy podinsp. Tomasz Krupa.
Tymczasem rząd planuje zmianę w przepisach dotyczących konfiskaty aut pijanym kierowcom. Projekt zakłada, że sąd będzie mógł orzec przepadek pojazdu, ale nie będzie to obowiązkowe.