Radio Białystok | Wiadomości | Augustów: Pożar w budynku wielorodzinnym. 80-letnia kobieta trafiła do szpitala
80-cioletnia kobieta trafiła do szpitala, a kilkadziesiąt osób ewakuowano po pożarze w drewnianym, wielorodzinnym domu w Augustowie przy ul. 1. Pułku Ułanów Krechowieckich.
Ogień zauważono około godz. 3.30 Paliło się mieszkanie na parterze. Z powodu zadymienia trzeba było ewakuować wszystkich mieszkańców budynku. W akcji brało udział 8 jednostek straży pożarnej. Mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Augustowie st. kpt. Paweł Bukrejewski.
- Nasze działania polegały głównie na rozbiórce elementów budynku. Ogień był głównie między stropami. Musieliśmy się więc dostać do zarzewi ognia. Strażacy ewakuowali wszystkich mieszkańców budynku. Do szpitala trafiła 80-letnia kobieta.
Jak dodaje st. kpt. Paweł Bukrejewski, mieszkańców uratowała czujka czadu.
- W jednym z mieszkań była zamontowana czujka czadu, która wykryła obecność dymu. Alarm usłyszała śpiąca osoba, która zaczęła wzywać pomocy i powiadomiła służby ratownicze. Dym był bardzo gryzący więc musieliśmy zabezpieczyć lokatorów, aby go nie wdychali. Niektórym osobom zostały już zapewnione lokale zastępcze.
Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
To dotacje m.in. na sprzęt ratowniczo-gaśniczy i nowe pojazdy. 49 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej dostało dofinansowania z powiatu białostockiego.
Poprawie bezpieczeństwa m.in. w przypadku klęsk żywiołowych i innych sytuacji nadzwyczajnych, służyć ma nowe Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego. Budowa planowana jest na dwuhektarowej działce przy ul. Hotelowej w Białymstoku.
- Strażacy coraz częściej wyjeżdżają do pożarów traw. Jak sami podkreślają, do tego typu zdarzeń dochodzi dużo wcześniej niż rok temu. Tylko w powiecie łomżyńskim było siedem takich pożarów - mówi pełniący obowiązki komendanta miejskiego PSP Arkadiusz Obrycki.
Spłoną dom jednorodzinny w Sierzputach Starych koło Łomży. Mieszkała w nim 97 letnia kobieta i mężczyzna w wieku ok. 70 lat. Oboje opuścili dom i ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.