Radio Białystok | Wiadomości | W Łomży grasują oszuści podający się za urzędników
Uwaga na oszustów podających się za naszych urzędników - przestrzega samorząd Gminy Łomża. Na stronie internetowej urzędu jest ostrzeżenie przed osobami, które oferują instalację nowych źródeł ciepła. "To nie są nasi pracownicy" - mówi wójt Piotr Kłys.
Prawdziwi urzędnicy niczego nie sprzedają - uwaga na oszustów
Zauważyliśmy ostatnio wzmożony ruch oszustów. Okazuje się, że działają już nie tylko metodą na wnuczka, ale też na urzędnika. Dowiedzieliśmy się, że na terenie gminy pojawiają się osoby, które podszywają się pod naszych urzędników i proponują sprzedaż. Pamiętajmy, prawdziwi urzędnicy niczego nie sprzedają, niczego nie oferują. Mogą tylko mówić o usługach, które oferuje Gmina Łomża swoim mieszkańcom - mówi wójt Piotr Kłys.
Jak dodaje Piotr Kłys, każdy urzędnik, który odwiedza mieszkańca ma odpowiednie dokumenty. A jeżeli ktoś ma wątpliwości - może sprawdzić urzędnika dzwoniąc do urzędu gminy.
Masz wątpliwości - zadzwoń do Urzędu Gminy
Każdy urzędnik, który odwiedza mieszkańca musi mieć legitymację z podpisem wójta. Osoba nieupoważniona nie może mówić w imieniu gminy. Jeżeli mieszkańcy mają wątpliwości kto ich odwiedził - zawsze mogą zadzwonić do Urzędu Gminy. W mediach społecznościowych, na naszych stronach, czy w pismach, które otrzymują mieszkańcy są nasze numery telefonów. Proszę zadzwonić i upewnić się. Zawsze wiemy, gdzie są nasi urzędnicy i możemy to zweryfikować - mówi wójt Piotr Kłys.
Co ważne trzeba zadzwonić pod numer, który sami znajdziemy, a nie ten, który podają nam osoby, które twierdzą, że są urzędnikami.
Policjanci nie informują telefonicznie o prowadzonych postępowaniach i nie żądają od nikogo żadnych pieniędzy. Blisko 40 tysięcy złotych straciła starsza mieszkanka Białegostoku, która uwierzyła przestępcom, że jej wnuk spowodował wypadek. Pieniądze były potrzebne na uniknięcie więzienia.
65-letnia kobieta padła ofiarą oszusta, który przedstawił się jako konsultant z banku. Mężczyzna nie straszył utratą pieniędzy, a zaproponował łomżance korzystniejszą ofertę.
Kolejna mieszkanka Łomży straciła pieniądze po telefonie od oszustów. Mimo wielu informacji na temat metod jakimi się posługują i apeli policjantów o rozwagę, 68-latka przekazała pieniądze nieznajomej osobie.