Radio Białystok | Wiadomości | Psychologiczna pomoc dla osadzonych
Specjaliści ze szpitala psychiatrycznego w Choroszczy będą pracować z więźniami Aresztu Śledczego w Białymstoku. Obie placówki podpisały porozumienie w tej sprawie.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Psychologowie z Centrum Zdrowia Psychicznego "Radzymińska" będą rozmawiać z osadzonymi o ich problemach. W ten sposób wesprą zespół więziennych psychologów.
Będziemy organizowali zajęcia z zakresu profilaktyki uzależnień, profilaktyki suicydalnej, a także działania, które będą miały na celu przeciwdziałanie agresji, radzenia sobie z trudnymi emocjami. Planujemy też działania z zakresu pomocy postpenitencjarnej i socjalnej dla osadzonych, którzy będą wychodzili na wolność - wylicza dyrektor aresztu śledczego w Białymstoku ppłk. Małgorzata Błażewicz.
Specjaliści tłumaczą, że więźniowie mają wiele problemów psychicznych, z którymi sami sobie nie poradzą.
Osadzenie w więzieniu często jest wypadkową wielu deficytów z zakresu m.in. uzależnień, nadużywania różnych substancji. Są to osoby z chorobami psychicznymi, zaburzeniami osobowości, dlatego też współpraca ta będzie dla nas niewymierną korzyścią - tłumaczy zastępca kierownika oddziału penitencjarnego Aresztu Śledczego w Białymstoku porucznik Andrzej Kozioł.
Dyrektor SPP ZOZ w Choroszczy Krzysztof Szeweluk podkreśla, że współpraca przyniesie obopólne korzyści.
Przede wszystkim korzyść dla osadzonych, jak też i naszych pracowników, którzy nabędą nowe doświadczenie. Nic nie zastąpi spotkania z więźniem, rozmowy z nim i pomocy - wyjaśnia Krzysztof Szeweluk.
W białostockim Areszcie Śledczym przy ul. Kopernika, a także w oddziale przy ul. Hetmańskiej, kary odbywa ponad 830 więźniów.
Grupa osadzonych z Aresztu Śledczego w Białymstoku przez kilka miesięcy brała udział w warsztatach pisania ikon, co miało im pomóc w resocjalizacji. W poniedziałek (18.12) podsumowano program i zaprezentowano napisane przez nich ikony.
Uczą się relacji z najbliższymi, siedząc za kratami więzienia.
Ma to ich wyciszyć i pozwolić zastanowić się nad swoim życiem. Osadzeni w Areszcie Śledczym w Białymstoku biorą udział w warsztatach pisania ikon.
Dyktando - to często koszmar uczniów, którego chcieliby uniknąć. Są jednak miejsca, gdzie uczestnicy dyktanda zgłaszają się sami i rywalizują między sobą nie o oceny, ale nagrody. W takim właśnie dyktandzie wzięło udział prawie stu siedemdziesięciu skazanych z zakładów karnych w całej Polsce.