Radio Białystok | Wiadomości | W Łomży tradycyjnie można oglądać ruchomą szopkę
Są tam królowie i święci, ale także Adam Mickiewicz, Jan Paweł II czy Lech Wałęsa. Ruchoma szopka, którą możemy oglądać w kościele przy klasztorze ojców Kapucynów w Łomży pokazuje nie tylko dzieje świętej rodziny, ale także historię Polski.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak mówi ojciec Jan Bońkowski, szopka powstała kilkadziesiąt lat temu.
Jeden z braci, ojciec Pius Janowski, miał pomysł ubogacenia tej szopki, a więc zrobił tzw. ruchomą szopkę. Figury ustawił na specjalnych prowadnicach, które okrążały szopkę. Dlaczego to ruchoma szopka? Bo przybywało coraz więcej figur. Już nie tylko pasterze i królowie, ale chciał zmieścić całą historię naszej Ojczyzny - mówi ojciec Jan Bońkowski.
Każdego roku przybywa postaci w szopce. Podobnie było i w tym roku.
W tym roku doszła grupa Świętej Rodziny Ulmów, która została beatyfikowana i jest teraz w szopce. Oczywiście nie w tej postaci ruchomej. Jest umieszczona jednak w bardzo widocznym miejscu - dodaje ojciec Jan Bońkowski.
W tym roku pojawiła się także figurka Przemysława Karwowskiego, scenografa z łomżyńskiego Teatru Lalki i Aktora, którzy przez wiele lat czuwał nad szopką.
Szopki - z żywymi zwierzętami, z ruchomymi figurami, ale też tradycyjne - można od pierwszego dnia świąt Bożego Narodzenia oglądać w kilku miejscowościach w Podlaskiem: Łomży, Ciechanowcu i w Białymstoku.