Radio Białystok | Wiadomości | Biebrzański Park Narodowy zamyka jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych - ścieżkę Długa Luka
Jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w Biebrzańskim Parku Narodowym jest zamknięta.
Było to konieczne, bo kładka przy ścieżce Długa Luka była w bardzo złym stanie technicznym i wymagała remontu, który już trwa - mówi zastępca dyrektora Parku Włodzimierz Wróblewski.
Długa Luka to jest jeden ze sztandarowych szlaków - chociaż krótki, bo ma 400 metrów. Ale to jest przepiękne miejsce, w którym możemy spotkać wiele ciekawych gatunków zwierząt: wodniczkę, czy ptaki drapieżne. Ale stan infrastruktury już był taki, że konieczny był remont i cieszymy się, że udało się na to znaleźć pieniądze - mówi Włodzimierz Wróblewski.
Po zakończeniu prac kładka nie będzie już z drewna, ale z materiałów pochodzących z recyklingu.
Do tej pory kładka była drewniana i kibicujemy wszystkim instalacjom z tego naturalnego materiału. Ale musimy też pamiętać o trwałości. Dlatego teraz kładka będzie z hanitu, to jest materiał pochodzący z odzysku i bardzo trwały. Mam nadzieję, że przez nawet kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt lat nie będzie tam potrzebny gruntowny remont - dodaje Włodzimierz Wróblewski.
Kładka powinna być otwarta jeszcze w grudniu.
Spotkania z przyrodnikami, wykłady i wycieczka terenowa. W siedzibie Biebrzańskiego Parku Narodowego w Osowcu zaczyna się 81. Wszechnica Biebrzańska.
Coraz częściej dochodzi do wypadków drogowych z udziałem łosi. Wszystko dlatego, że te zwierzęta zaczynają swoją jesienną migrację. Dlatego musimy uważać, zwłaszcza kiedy jedziemy drogą prowadzącą przez las, i patrzeć na znaki, które ostrzegają nas przed dziką zwierzyną.
Wyjątkową wystawę pt. „Odkrywanie Biebrzy II” można oglądać na Politechnice Białostockiej. Zdjęcia dokumentujące przyrodę Biebrzańskiego Parku Narodowego miłośnicy natury mogą podziwiać w Centrum Nowoczesnego Kształcenia przy ul. Zwierzynieckiej. To część obchodów 30-lecia powstania największego parku narodowego w Polsce.
Ostatni pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym nie spowodował bardzo dużych strat przyrodniczych. Udało się to dlatego, że bardzo sprawnie i szybko przebiegła akcja gaśnicza - mówi dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego Artur Wiatr.