Radio Białystok | Wiadomości | Podlascy radni KO i PSL złożyli wniosek dotyczący odwołania marszałka województwa
Podlascy radni Koalicji Obywatelskiej i PSL chcą odwołania marszałka województwa podlaskiego Artura Kosickiego. Wniosek w tej sprawie złożyli podczas sesji sejmiku. Czy poprą ich też inni radni dowiemy się po tajnym głosowaniu, które może być przeprowadzone najwcześniej za miesiąc.
Zdaniem 12 opozycyjnych radnych powodem wniosku jest fatalny - jak mówił przewodniczący klubu KO Karol Pilecki - stan finansów samorządu województwa podlaskiego oraz nieuzasadnione wydawanie publicznych pieniędzy na kampanię referendalną. Zdaniem radnych KO referendum okazało się blamażem. Karol Pilecki zwracał też uwagę na finansowanie spółek samorządu województwa takich jak PKS Nova, która ciągle notuje straty.
Oczywiście są spółki, co do których mamy wątpliwości, ale to był dla nich trudny czas - wyjaśnia marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki.
Marszałek nie zgadza się też z zarzutem zlej sytuacji finansowej samorządu. Jak mówi, poprzedni zarząd otworzył linie kredytowe, z których obecny zarząd nie skorzystał i skutecznie pozyskuje pieniądze z zewnątrz.
Odwołanie marszałka Artura Kosickiego będzie możliwe, jeśli wniosek ten uzyska większość trzech piątych głosów, czyli poprze go co najmniej 18 radnych w 30 osobowym sejmiku. Karol Pilecki liczy, że oprócz 13 radnych opozycyjnych, wniosek poprą również radni niezrzeszeni, a nawet PiS.
Na obronę i poparcie w głosowaniu niezrzeszonych, a nawet opozycyjnych radnych liczy też marszałek.
Według przepisów głosowanie w sprawie odwołania marszałka przeprowadza się na następnej sesji, jednak nie wcześniej niż po upływie jednego miesiąca od dnia zgłoszenia wniosku. Wtedy więc powinniśmy poznać decyzję podlaskich radnych.