Radio Białystok | Wiadomości | Decyzją sądu burmistrz Krynek ma wydać kolejną decyzję środowiskową ws. budowy fermy drobiu w okolicach Kruszynian
Sprawa budowy przemysłowej fermy drobiu w sąsiedztwie zabytkowych Kruszynian ponownie bez prawomocnej decyzji. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku nakazał burmistrz Krynek ponowne przyjrzenie się wnioskowi inwestora i wydanie kolejnej decyzji środowiskowej.
Decyzja sądu administracyjnego oznacza, ze burmistrz Krynek musi po raz czwarty rozpocząć procedurę wydawania decyzji środowiskowej dla tego przedsięwzięcia. Poprzednie trzy decyzje, korzystne dla inwestora, spotkały się ze skargami między innymi Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zwracał on między innymi uwagę na fakt, że decyzja burmistrza opierała się na raporcie środowiskowym zleconym przez inwestora, w którym biegły poza obiektywną analizą środowiskową dokonywał oceny działań protestujących i wyrażał własne stanowisko w sprawie.
W sumie postępowania dotyczące budowy dużych kurników w okolicach Kruszynian trwają już od 2019 roku. Na samym początku o pozwolenie na inwestycje ubiegało się kilku właścicieli okolicznych gospodarstw. W jednym z przypadków doszło nawet do samowoli budowlanej, skutecznie wstrzymanej przez protestujących mieszkańców.
Ostatecznie budowę fermy na blisko 90 tysięcy kurczaków chce rozpocząć jeden z miejscowych rolników. Do tej pory inwestor trzykrotnie uzyskał na nią pozytywną decyzję środowiskową, która za każdym razem była uchylana.
Szykuje się kolejne postępowanie sądowe dotyczące planów budowy dużej fermy drobiu w okolicach zabytkowych Kruszynian. Po ostatniej decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku - po raz kolejny do sprawy włącza się Rzecznik Praw Obywatelskich.
To kolejny apel o ochronę zabytkowych Kruszynian. Politycy Platformy Obywatelskiej chcą jak najszybszych działań, które mogłyby powstrzymać plany przemysłowych inwestycji rolniczych w Kruszynianach. Politycy mówili o tym podczas niedzielnej (11.07) konferencji prasowej w Białymstoku.
Prawie dwa miesiące temu zapewniono ich, że w okolicy nie powstaną przemysłowe fermy drobiu, tymczasem władze gminy nadal pracują nad wnioskiem inwestora.