Radio Białystok | Wiadomości | Niebezpieczna sytuacja na jednym z przejazdów w Suwałkach
To kolejny przypadek, kiedy kierowcy lekceważą zamykające się szlabany przed przejazdem kolejowym.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło na jednym z przejazdów w Suwałkach. Jak mówi komisarz Eliza Sawko z suwalskiej policji, kierowca nie zatrzymał się przed zamykanymi rogatkami.
Oficera dyżurnego suwalskiej komendy poinformował o sytuacji świadek. Na dostarczonym nagraniu widać jak kierowca samochodu osobowego, pomimo czerwonego światła, wjeżdża na przejazd kolejowy. Przejeżdża przez torowisko, mimo zamykających się rogatek. Policjanci ustalili kierowcę, który miał za nic przepisy ruchu drogowego. Okazał się nim 31-letni suwalczanin. Mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 3000 złotych - mówi komisarz Eliza Sawko.
Kierowca dostał też 15 punktów karnych. Podobny mandat otrzymał kierowca, który przed tygodniem w podobny sposób wjechał na przejazd kolejowy w Grajewie.
To cykliczne wydarzenie, które latem ma przypominać o bezpieczeństwie na przejazdach kolejowych. Podlascy kolejarze we współpracy z policją i strażą ochrony kolei rozpoczęli akcję "Bezpieczny Piątek". Co tydzień w całym regionie będą sprawdzać m.in. czy kierowcy nie ignorują znaków STOP i czerwonego światła przed rogatkami.
3 tysiące złotych mandatu zapłaciła kierująca fiatem, która utknęła między rogatkami na przejeździe kolejowym w Lewkach na dk 66.
To półmetek akcji, która ma zwiększyć bezpieczeństwo na przejazdach kolejowo-drogowych. Kolejarze apelują o ostrożną jazdę w takich miejscach. W piątek (31.07) spotykali się z kierowcami w Bielsku Podlaskim. Rozdawali ulotki i przypominali o bezpieczeństwie.