Radio Białystok | Wiadomości | Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje u rektora UwB - chodzi o doktorantów uczelni
Rzecznik Praw Obywatelskich interweniuje u rektora Uniwersytetu w Białymstoku w obronie doktorantów uczelni. Grupa studentów zarzuca władzom UwB, że te bezprawnie zmuszają ich do podpisywania oświadczeń o możliwych wysokich opłatach za obronę prac doktorskich.
Najpierw doktoranci mieli być zapewniani, że dokończą studia bez opłat, natomiast pod koniec poprzedniego roku otrzymali informacje, że jeśli nie złożą pracy w wyznaczonym przez uczelnię terminie poniosą ewentualne sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych - koszty obrony.
To ewidentne naruszenie prawa, bo ustawa „nie wskazuje kiedy taka rozprawa doktorska powinna być wniesiona, nie ma ustalonych terminów. Zauważmy, że jest to praca naukowa i nie można przewidzieć pewnych okoliczności i w tym terminie, wskazywanym w mailach, nie wyrobiłem się. Także byłem informowany o tym, że będę ponosił koszty za swoją obronę. Zawiodłem się na uczelni, ale my doktoranci mamy swoje prawa” - mówi proszący o anonimowość jeden z doktorantów i dodaje, że koszty obrony mogą wahać się od 25 do 30 tysięcy złotych.
Na wniosek niezadowolonych doktorantów sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który stanął po stronie doktorantów i poprosił rektora UwB o wyjaśnienia. Doniesienia doktorantów są niepokojące, Bo „w ocenie RPO uczelnie wyższe nie mają podstaw prawnych do tego, żeby pobierać od osób, które ukończyły kształcenie na studiach doktoranckich, ale stopnia doktora nie uzyskały - opłat za postepowanie zmierzające do uzyskania stopnia naukowego doktora. Co więcej - warto zaznaczyć - że uczelnia wyższa nie może na podstawie przysługującej jej autonomii - przyjąć regulacji sprzecznych z regulacjami powszechnie obowiązującymi” - mówi Anna Białek z biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
Na tym etapie władze Uniwersytetu w Białymstoku nie chcą się publicznie odnosić do wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich, bo chcą, by najpierw z odpowiedzią zapoznał się RPO. Rzeczniczka Uniwersytetu w Białymstoku Katarzyna Dziedzik zapewnia jednak, że zarzuty doktorantów są bezpodstawne i między nimi a władzami uczelni nie ma żadnego sporu w tej kwestii.
Jak wynika z analizy biura Rzecznika Praw Obywatelskich podobne praktyki mogą być też stosowane na innych polskich uczelniach. Z naszych informacji wynika, że na tym etapie władze UwB jeszcze nie obarczyły żadnego doktoranta kosztami obrony pracy doktorskiej. Problem może dotyczyć ponad 100 osób.