Radio Białystok | Wiadomości | Prezydenci Białegostoku, Suwałk i Łomży - zarobki, kredyty, oszczędności, majątki
Zaglądamy do oświadczeń majątkowych Mariusza Chrzanowskiego, Czesława Renkiewicza i Tadeusza Truskolaskiego za ubiegły rok. Najwięcej zarobił prezydent Białegostoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Zarówno prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, jak i prezydenci dwóch innych największych podlaskich miast dostali wynagrodzenia nie tylko z tytułu pełnionych funkcji.
Wszyscy mają oszczędności, a do prezydenta Łomży, który poprzednio jako jedyny miał kredyt, dołączył prezydent Białegostoku.
Tadeusz Truskolaski zarobił jako prezydent Białegostoku prawie 280 tysięcy złotych, a do tego ponad 66 tysięcy dostał za pracę m.in. na Uniwersytecie w Białymstoku.
Prawie 51 tysięcy złotych w Akademii Nauk Stosowanych zarobił prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, a 10 tysięcy złotych za przeniesienie praw autorskich za artykuł naukowy. Wynagrodzenie za pełnioną funkcję to niecałe 250 tysięcy złotych, podobnie jak prezydenta Suwałk.
Wszyscy prezydenci trzech największych podlaskich miast mają oszczędności - największe 145 tysięcy złotych - Mariusz Chrzanowski.
On jako jedyny zasiada w Radze Nadzorczej spółki handlowej - Geofizyki Toruń, za co dostał w ubiegłym roku prawie 50 tysięcy złotych.
Najwięcej nieruchomości, m.in. dwa domy ma prezydent Suwałk. Czesław Renkiewicz ma też trzy akcje klubu Wigry warte 3 tysiące złotych, dwa auta i motocykl.
Z oświadczeń majątkowych dowiadujemy się też, że prezydent Białegostoku nie jest już właścicielem działki w ogrodzie działkowym, że kupił nowy samochód za 290 tysięcy złotych i z tego powodu wziął kredyt na ponad 140 tysięcy złotych.
Kredyt ma też Mariusz Chrzanowski, ale na zakup domu, a do spłaty pozostało mu prawie pół miliona złotych.
Najwięcej zarabia prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, a najmniej Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami. Suwalski Ratusz opublikował właśnie oświadczenia majątkowe szefów swoich spółek komunalnych.
Wykonują różne zawody, wielu z nich ma oszczędności, niektórzy - po kilka nieruchomości, ale są też tacy, którzy nie mają ani jednego domu, czy mieszkania. Dostępne są już oświadczenia majątkowe białostockich radnych za ubiegły rok. Czego z tych dokumentów się dowiadujemy?