Radio Białystok | Wiadomości | Pojawił się nowy sposób wyłudzania pieniędzy przez telefonicznych oszustów
Podlascy policjanci ostrzegają przed nowym sposobem wyłudzania pieniędzy przez telefonicznych oszustów. Przestępcy kontaktują się z przypadkowymi osobami przez komunikator internetowy i podają za członków rodziny. Wtedy proszą też o przelew.
W ten sposób blisko 2 tys. złotych straciła mieszkanka Białegostoku, która była przekonana, że pomaga swojej córce.
Do policjantów z białostockiej "dwójki” zgłosiła się 54-letnia mieszkanka Białegostoku. Powiedziała policjantom, że padła ofiarą oszusta. Za pośrednictwem komunikatora odezwała się osoba podająca się za jej córkę. Zamiast numeru wyświetlała się nazwa komunikatora. Rzekoma córka napisała kobiecie, że to jej nowy numer, ponieważ stary telefon został uszkodzony i karta sim przestała być aktywna
- mówi sierż. sztabowy Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
Chwilę później oszuści wysłali 54-latce link, po wejściu w który miała być kontynuowana rozmowa.
54-latka została przekierowana do komunikatora, gdzie kontynuowała pisanie z rzekomą córką. Kobieta otrzymała dane potrzebne do wykonania przelewu bankowego z prośbą o przelanie na wskazane konto pieniędzy. Niczego nie podejrzewająca białostoczanka wpłaciła 1700 złotych. Dopiero po kilku godzinach i kontakcie ze swoją córką dowiedziała się, że padła ofiarą oszusta
- dodaje sierż. sztabowy Malwina Trochimczuk.
Policjanci kolejny raz apelują o ostrożność przy decyzjach finansowych podejmowanych przez Internet. Tłumaczą, że w takiej sytuacji należy najpierw skontaktować się telefonicznie z córką i upewnić się, czy pieniądze na pewno są jej potrzebne.
Proszą też, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa.
Policja zatrzymała w Białymstoku dwie osoby podejrzane o usiłowanie oszustwa i próbę wyłudzenia pieniędzy. Przestępcy podawali się za pracowników poczty i policjantów. 80-letnia pani nie straciła 10 tys. zł oszczędności, bo nie była w domu sama.
Blisko 130 tys złotych wyłudzili od mieszkańca powiatu wysokomazowieckiego trzej mężczyźni oferując załatwienie za pieniądze prawa jazdy. Pieniądze trafiały do nich w kolejnych transzach przez pół roku.
Mężczyźni wyłudzili od mieszkańców Białegostoku ponad 100 tysięcy złotych. 46 i 47-latek pobierali zaliczki od zainteresowanych kupnem lokalu. Później kontakt z nimi urywał się. Zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustwa i trafili do aresztu.