Radio Białystok | Wiadomości | W Łomży dwóch 10-latków znalazło pieniądze leżące na chodniku - postanowili poszukać właściciela
Dwóch 10-latków znalazło pieniądze leżące na chodniku w centrum Łomży. Nie zatrzymali ich jednak, a postanowili poszukać właściciela.
Chłopcy pomyśleli o tym, żeby poprosić o pomoc policjantów.
Dwóch chłopców znalazło kilka banknotów, które leżały na chodniku w centrum miasta. Dzieci poprosiły przypadkowego przechodnia, aby ten pomógł im skontaktować się z policjantami. Chłopcy przekazali pieniądze łomżyńskim policjantom i teraz czekają one w komendzie na właściciela. Prawdopodobnie wypadły one komuś zaraz po wypłacie z bankomatu, który znajduje się w pobliżu. Brawa dla dzieci za godną naśladowania postawę
- mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Pieniądze odzyska osoba, która poda kwotę i miejsce, gdzie mogły leżeć. Urszula Brulińska przypomina, że każdą wartościową rzecz, którą znajdziemy musimy oddać.
Jeżeli nie wiemy kto jest właścicielem, możemy ją przekazać policjantom. Przypominamy i ostrzegamy, że za zawłaszczenie czyjeś rzeczy kodeks karny przewiduje karę do 3 lat więzienia. Dlatego warto pamiętać, że kiedy znajdziemy czyjąś rzecz, np.: telefon komórkowy, portfel, czy tak jak teraz pieniądze, należy zgłosić ten fakt policji, lub zanieść ją do Biura Rzeczy Znalezionych
- dodaje Urszula Brulińska.
Warto też pamiętać, że osoba, która znajdzie wartościową rzecz może domagać się tzw. znaleźnego w wysokości 10 procent wartości. A jeżeli przez dwa lata nie znajdzie się właściciel, znaleziona rzecz wróci do osoby, która ją znalazła.
Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o kradzież pieniędzy ze znalezionego na ulicy portfela. W zatrzymaniu mieszkańca powiatu sejneńskiego pomógł miejski monitoring.
Nie swoją kartą kredytową opłacił mandat i zamówił pizzę, a teraz grozi mu za to kilka lat pozbawienia wolności. Mowa o 55-letnim suwalczaninie, który z bankomatu wypłacał pieniądze należące do innej osoby.