Radio Białystok | Wiadomości | Białostoczanka straciła pieniądze - zapłaciła za sesję zdjęciową, której nie było
Policjanci ostrzegają, że oszuści nie tylko informują o zagrożonych oszczędnościach czy wypadkach najbliższych. 500 złotych straciła białostoczanka, która chciała zrobić sesję zdjęciową u osoby podszywającej się pod znaną fotografkę.
39-latka po uzgodnieniu szczegółów i opłaceniu usługi, oczekiwała na termin spotkania.
- 39-letnia białostoczanka poinformowała policjantów, że blisko dwa lata wcześniej znalazła ogłoszenie, niby znanej fotografki, na jednym z fotograficznych serwisów społecznościowych o organizowanych sesjach zdjęciowych. Zgłaszająca, chcąc odświeżyć swoje portfolio, napisała do ogłaszającej się kobiety. Następnie przelała ustaloną kwotę w wysokości 500 złotych na wskazany rachunek bankowy. Cała sesja zdjęciowa miała odbyć się w ciągu 1,5 roku - mówi sierż. sztab. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
W trakcie oczekiwania na sesję fotografka informowała klientkę o różnych problemach.
- W międzyczasie fotografka informowała o tym, że ma problemy prywatne i terminy sesji wciąż były odwlekane, jednak w marcu tego roku ponownie je wznowiła. Zgłaszająca umówiła się z kobietą, jednak na spotkanie nikt nie przyszedł, a kontakt urwał się. Po powrocie do domu 39-latka znalazła informacje w sieci, że nie jest jedyną oszukaną osobą i postanowiła zgłosić sprawę policjantom - dodaje sierż. sztab. Malwina Trochimczuk z białostockiej policji.
Policjanci tłumaczą, że przed każdą usługą trzeba podpisać umowę z wykonawcą. Warto też skontaktować się telefonicznie lub osobiście z osobą, z którą umawiamy się np. na wykonanie sesji zdjęciowej.
W audycji wielokrotnie przytaczaliśmy historie osób, które straciły oszczędności, bo uwierzyły, że mają do odebrania pieniądze z transakcji w kryptowaluty. Telefon z taką informacją odebrał też nasz Słuchacz z Białegostoku, który nagrał całą rozmowę z fałszywym konsultantem.
Tylko jednego dnia oszuści trzykrotnie dzwonili do mieszkańców Białegostoku, próbując wyłudzić pieniądze.
70 tys. złotych straciła mieszkanka gminy Wasilków, która uwierzyła fałszywemu pracownikowi banku. Przestępca przekonał 60-latkę, że ktoś przelać pieniądze z jej konta.
Oszukiwała ludzi z całej Polski - zatrzymali ją policjanci z Kolna. 21-letnia mieszkanka województwa mazowieckiego wystawiała fałszywe aukcje w Internecie.
Każdy telefon od obcej osoby, w sprawie zagrożonych pieniędzy w banku, powinien wzbudzić naszą czujność. 30 tys. złotych stracił mieszkaniec powiatu łomżyńskiego, który uwierzył, że jego z jego konta ktoś chce wypłacić pieniądze.