Radio Białystok | Wiadomości | Nowy cennik BKM - posiadacze ważnych biletów okresowych nie będą musieli dopłacać różnicy
Mimo wprowadzanej podwyżki bilety okresowe zachowają swoją ważność i nie trzeba będzie do nich dopłacać do końca okresu, na który zostały zakupione po niższej cenie. Inaczej będzie w przypadku jednorazowych biletów papierowych. 14 marca w Białymstoku wchodzi w życie nowy cennik w komunikacji miejskiej.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Inflacja i wzrost kosztów funkcjonowania spółek komunalnych odpowiedzialnych za miejski transport. M.in. z tego powodu - jak argumentowali urzędnicy - pasażerowie białostockiej komunikacji miejskiej będą płacić więcej za bilety.
Normalny bilet jednorazowy kupowany elektronicznie kosztować będzie nie 3, a 4 złote, a kupowany w kiosku nie 4, a 5 złotych. Jeśli ktoś kupi te papierowe wcześniej nie oznacza, że będzie mógł na nich jeździć po wejściu w życie nowego cennika. "Będzie można kupić bilety - dopłaty o nominale 1,50 zł" - mówi dyrektor Zarządu Białostockiej Komunikacji Miejskiej Bogusław Prokop.
Inaczej będzie w przypadku biletów okresowych zarówno miesięcznych, jak i trzymiesięcznych.
- Zachowują one swoją ważność, czyli miesięczny kupiony przed 14 marca w starej cenie nadal jest ważny, tak jak i trzymiesięczny, np. pasażer, który od marca ma bilet trzymiesięczny, nic nie musi dopłacać, a bilet w nowej cenie kupi dopiero od czerwca - dodaje Bogusław Prokop.
Od 14 marca będą też nowe rodzaje biletów, np. trzydniowy, obowiązujący również w dni powszednie, a nie tylko w weekendy - jak jest teraz.
O wycofanie się z podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej apeluje do prezydenta Białegostoku Stowarzyszenie dla Polski ministra Adama Andruszkiewicza.
Od kwietnia białostoczanie znacznie więcej zapłacą za korzystanie z transportu publicznego. Podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta, po 2,5-godzinnej dyskusji większość radnych poparła prezydencką uchwałę w tej sprawie.
Wcześniej niż pierwotnie planowano będzie wiadomo, czy w Białymstoku podrożeją bilety komunikacji miejskiej.