Radio Białystok | Wiadomości | W Łomży pijany kierowca z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów spowodował kolizję z cysterną
Pijany kierowca, który miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, spowodował kolizję z cysterną. Do zdarzenia doszło w Łomży, na ulicy Wojska Polskiego.
- Okazało się, że kierowca audi jadąc ulicą Wojska Polskiego w kierunku Ostrołęki chciał skręcić w ulicę Spokojną, jednak nie upewnił się czy nie spowoduje to zagrożenia. W rezultacie swojego manewru wjechał wprost pod jadącą w kierunku centrum cysternę. Pomocy potrzebował jedynie kierowca audi, który nie mógł o własnych siłach wyjść z pojazdu - mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Wszystko dlatego, że 44-letni mieszkaniec Łomży był pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kiedy policjanci sprawdzili dane mężczyzny okazało się, że od wielu lat w tym stanie wsiadał za kierownicę i nie przejmował się nakładanymi na niego zakazami jazdy.
- Mężczyzna nie stracił prawa jazdy, bo już go nie miał od 2018 roku. Od tego też roku ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Z dalszych ustaleń policjantów wynikało też, że 44-latek w przeciągu ostatnich 5 lat, aż siedmiokrotnie usłyszał zarzuty jazdy w stanie nietrzeźwości - dodaje Urszula Brulińska.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i złożyli wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Pijany ojciec wiózł dwójkę dzieci. Wpadł w ręce łomżyńskich policjantów, bo nie zatrzymał się na czerwonym świetle.
Nawet pięć lat więzienia grozi mieszkańcowi Łomży, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Jak mówi podkom. Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży kierowca zwrócił na siebie uwagę patrolu, bo wyprzedzał na przejściu dla pieszych na ulicy Wojska Polskiego.
Nawet 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w trakcie kontroli drogowej w Hajnówce próbował przekupić policjantów.