Radio Białystok | Wiadomości | Mimo trudnej sytuacji na wschodzie odbędzie się konkurs recytatorski "Kresy"
Mimo trudnej sytuacji politycznej na wschodzie: na Białorusi, wojny w Ukrainie, sytuacji w Rosji, w różnej formule, ale odbędzie się tam tegoroczna edycja Międzynarodowego Konkursu Recytatorskiego dla Polaków z zagranicy 'Kresy".
Finały odbędą się w dniach 5-10 grudnia w Białymstoku - podała Wspólnota Polska.
"Kresy" są prestiżowym konkursem organizowanym od wielu lat w środowiskach polskich za granicą. Główny cel tego konkursu to popularyzacja polszczyzny w środowiskach polskich za granicą, poznawanie przez młodych Polaków literatury i kultury polskiej.
W 2021 roku konkurs odbył się po raz trzydziesty.
Eliminacje w kilku kategoriach wiekowych odbywają się w poszczególnych krajach, a najlepsi recytatorzy z najstarszej kategorii wiekowej (16 plus) przyjeżdżają co roku w grudniu na finały do Białegostoku. Przyjeżdża zazwyczaj około 30 recytatorów i ich opiekunów z kilkunastu państw, głównie ze wschodu: Litwy, Łotwy, Białorusi, Ukrainy, Rosji, ale też Czech czy Rumunii.
"Kresy" będą (w tym roku) i na Białorusi, i Ukrainie. Wiemy, że w Rosji (Polacy) też nie chcą zapominać o idei "Kresów". Oczywiście dopasowujemy się do sytuacji. Na pewno jurorzy nie pojadą jak co roku do Grodna (Białoruś), ale "Kresy" będą - powiedziała jedna z organizatorek konkursu, prezes podlaskiego oddziału Stowarzyszenia Wspólnota Polska Anna Kietlińska.
Podała, że np. na Białorusi konkurs odbędzie się w formule online, w Ukrainie w formule hybrydowej. Plan zakłada, że np. we Lwowie uda się przeprowadzić spotkanie bezpośrednio.
My przez te 30 lat dochowaliśmy się wspólnie ludzi, którzy mogą przejąć tę pałeczkę, którzy to zrobią dobrze. Na szczęście internet nam dopomaga i pomimo różnego rodzaju ograniczeń mamy kontakt z tymi osobami (...) i to jest pocieszające w tej całej sytuacji - powiedziała Kietlińska.
W Rosji ma się odbyć spotkanie konkursowe, ale wiadomo, że recytatorzy nie przyjadą na finały do Polski. "My jako Wspólnota Polska mamy zakaz działania na terenie Rosji" - powiedziała prezes podlaskiej Wspólnoty Polskiej.