Radio Białystok | Wiadomości | Strajk włoski w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Białymstoku
To kolejna odsłona protestu egzaminatorów w ośrodkach ruchu drogowego w całym kraju. 4 z 35 WORD-ów musiały wstrzymać lub ograniczyć egzaminy po tym, jak egzaminatorzy poszli na zwolnienia lekarskie lub poprosili o urlopy na żądanie.
W podlaskich ośrodkach egzaminy odbywają się normalnie, ale np. w Białymstoku egzaminatorzy przyjęli inną formę protestu.
- Z mojej wiedzy wynika, że trwa tzw. strajk włoski. Między innymi egzaminatorzy są bardzo skrupulatni w swoich obowiązkach i wykorzystują maksymalnie czas przeznaczony na egzamin. Przekłada się to na kilkunastominutowe opóźnienia na koniec dnia. Planują również oznaczyć samochody i powiesić na ogrodzeniu i na drzwiach ośrodka informację na temat protestu. Natomiast chcę podkreślić, że wszyscy egzaminatorzy są w pracy - mówi dyrektor białostockiego WORD-u Przemysław Sarosiek.
Dzięki takiemu rozwiązaniu ośrodek nie traci kolejnych pieniędzy. Przemysław Sarosiek dodaje, że straty białostockiego ośrodka po ostatnich protestach liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych.
- Forma zastosowana w lipcu i w sierpniu kosztowała ośrodek 80 tysięcy złotych. Taką mamy stratę, której nie da się już odrobić. Oznacza to tyle, ja o tym powiedziałem pracownikom, że wprawdzie my nie tracimy płynności finansowej, ale jeśli będziemy w dalszym ciągu strajkowali, to może zostać wdrożony plan naprawczy. Może to skutkować m.in. zmniejszeniem etatów czy zwolnieniami - tłumaczy dyrektor białostockiego WORD-u.
W ośrodkach w Suwałkach i Łomży wszyscy egzaminatorzy przyszli do pracy i nie prowadzą strajku włoskiego.
