Radio Białystok | Wiadomości | Dużą grupę osób, w tym byłych funkcjonariuszy KAS, oskarżyła białostocka prokuratura o działalność przemytniczą
18 osób jest oskarżonych o działanie w grupie przestępczej zajmującej się przemytem przez zamknięte obecnie przejście graniczne w Połowcach. Wśród tych osób jest ośmiu byłych funkcjonariuszy KAS.
Jak powiedział prokurator Andrzej Bura z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, akt oskarżenia obejmuje 18 osób, z których ośmiu oskarżonych to funkcjonariusze służby celno-skarbowej.
Akt oskarżenia obejmuje takie zarzuty, iż oskarżeni działali w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała na celu umożliwienie przewozu do Polski z Białorusi i dalszej sprzedaży wbrew obowiązującym ograniczeniom wyrobów, w szczególności akcyzowych - poinformował prokurator Andrzej Bura z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Za ułatwianie przewozu towarów przez granicę dostawali łapówki
Wśród innych zarzutów, jakie usłyszeli oskarżeni jest m.in. wręczanie i przyjmowanie łapówek w zamian za naruszenie przepisów prawa oraz niedopełnianie obowiązków służbowych, polegające na odstępowaniu - za korzyści majątkowe - od kontroli celno-skarbowych.
Według ustaleń śledztwa, grupa działała od sierpnia 2017 do maja 2018 roku. Andrzej Bura poinformował, że łączna kwota korzyści majątkowych, którą mieli przyjąć funkcjonariusze służby celno-skarbowej to 12 tys. zł. Dodał, że przyjętymi korzyściami majątkowymi był również alkohol.
Andrzej Bura powiedział, że grupą kierowały dwie osoby: obywatel Polski i Białorusi. A cały proceder polegał na tym - jak opisał - że umawiano się na przejściu granicznym z konkretnymi funkcjonariuszami, którzy umożliwiali przewóz. Dodał, że oskarżonym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Tylko jeden oskarżony przyznał się do winy
Oskarżeni w toku postępowania przygotowawczego w większości nie przyznali się do popełnienia czynu. Do zarzutów przyznała się jedna osoba, a druga częściowo - dodał.
Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Sprawa ma się rozpocząć we wrześniu.
Jak poinformował Maciej Czarnecki z podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej, funkcjonariusze nie pełnią już służby.