Radio Białystok | Wiadomości | Z Białegostoku wyruszyła prawosławna pielgrzymka do monasteru w Jabłecznej
W środę (15.06) przed południem z Białegostoku wyruszyła piesza pielgrzymka do prawosławnego sanktuarium w Jabłecznej. Jej uczestnicy zdążają na uroczystości ku czci patrona tego klasztoru, św. Onufrego. Na miejsce dotrą 23 czerwca, w przededniu obchodów.
Najdłuższa pielgrzymka organizowana przez Bractwo Młodzieży Prawosławnej w Polsce w tym roku odbywa się 29. raz, po dwuletniej przerwie związanej z pandemią. Rokrocznie bierze w niej udział kilkadziesiąt osób. Niektóre tylko w części pielgrzymki i wracają do domu, inne dołączają na trasie i dochodzą do Jabłecznej.
Pielgrzymi wyruszyli po porannym nabożeństwie w białostockiej cerkwi pw. Proroka Eliasza. Mają do przejścia ok. 200 km trasą m.in. przez Pawły, Czyże, Dubicze Cerkiewne, Milejczyce, Mielnik, Janów Podlaski, Kobylany i Kodeń. Do Jabłecznej dotrą 23 czerwca, aby wziąć udział w świątecznych uroczystościach ku czci patrona monasteru – św. Onufrego Wielkiego.
Pielgrzymi niosą ze sobą ikonę tego świętego. Koordynator pielgrzymki Michał Gwoździej z Bractwa Młodzieży Prawosławnej w Polsce zwraca uwagę, że taki marsz – choć to wysiłek fizyczny – to jednocześnie "relaks duchowy i religijny".
Ważny jest też aspekt integracyjny, mamy wspólny cel, nawet jeśli ktoś będzie szedł w pielgrzymce jeden czy dwa dni – dodał Michał Gwoździej.
Leżąca nad Bugiem wieś Jabłeczna, gdzie zdążają pielgrzymi, jest jednym z najważniejszych prawosławnych sanktuariów w Polsce. Męski klasztor (monaster) założono tam w 1498 r. Od tego czasu datuje się też kult pochodzącej prawdopodobnie z Konstantynopola ikony świętego Onufrego, patrona monasteru.
Św. Onufry był synem perskiego władcy. W IV wieku n.e. prowadził pustelnicze życie na pustyni tebaidzkiej w Egipcie. Legenda głosi, że pewnego dnia św. Onufry ukazał się nad Bugiem w Jabłecznej rybakom i powiedział: "W tym miejscu będzie sławione imię moje". Wkrótce potem w to miejsce przypłynęła rzeką ikona świętego. Na miejscu objawienia zbudowano kapliczkę, a następnie monaster.
Po unii brzeskiej z 1596 r. klasztor w Jabłecznej pozostał jedyną prawosławną świątynią w regionie. W pierwszej połowie XIX w. monaster przebudowano. Powstał wtedy murowany budynek świątyni z jedną owalną kopułą zwieńczoną krzyżem, wolnostojąca murowana dzwonnica oraz piętrowy dom zakonny z kaplicą refektarzową. Całość wraz z obszernym dziedzińcem otoczona została murem.
W czasie I wojny światowej budynki zostały zdewastowane, a podczas II wojny strawił je pożar. Są sukcesywnie remontowane i służą zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem.