Radio Białystok | Wiadomości | Magazyn pomocy przy Jurowieckiej wciąż działa, ale wolontariusze muszą szukać nowej lokalizacji
Wolontariusze pomagający uchodźcom z Ukrainy mogą dłużej korzystać z magazynu Jagiellonii przy Jurowieckiej 21. Wciąż jednak muszą szukać nowej lokalizacji na terenie Białegostoku.
Zyskaliśmy nieco czasu, ale to nie rozwiązuje naszego problemu - mówi wolontariuszka Iwona Kwiatkowska.
Na pewno zostajemy do końca maja. Osoby, które zarządzają tym obiektem, a więc władze Jagiellonii zgodziły się żebyśmy mogli tu dłużej funkcjonować. Ten miesiąc, który dostaliśmy ekstra jest czasem na znalezienie nowej lokalizacji, byśmy mogli się na spokojnie przeprowadzić i przeorganizować - dodaje Iwona Kwiatkowska.
Cały czas trwają poszukiwania instytucji, bądź osób prywatnych, które mogłyby udostępnić magazyn podobny do tego przy Jurowieckiej.
Chciałabym się zwrócić do osób prywatnych i firm, które mają na swoich stanach magazyn i chciałyby go nam udostępnić w ramach współpracy i pomocy. Jesteśmy inicjatywą oddolną, jesteśmy wolontariuszami więc nie posiadamy własnych środków. Poszukujemy magazynu w dobrej lokalizacji, która jest dobrze skomunikowana autobusami miejskimi, aby ludzie mogli dojechać komfortowo i z tymi paczkami komfortowo wrócić do swojego miejsca przebywania. Potrzebujemy dużej przestrzeni, obecny magazyn ma około 300 metrów kwadratowych i czegoś podobnego szukamy - mówi Iwona Kwiatkowska.
Grupa działa niemal od początku ataku Rosji na Ukrainę, tworzy ją kilkudziesięciu wolontariuszy. Wspierają ją tysiące białostoczan, którzy przynoszą niezbędne dary.
Setki uchodźców z Ukrainy od rana ustawiają się przed magazynem przy Jurowieckiej 21 w Białymstoku. Wolontariusze z Centrum Pomocy Ukrainie przygotowali dla nich świąteczne paczki.
Niemal od pierwszych dni wojny stworzyli zgrany zespół wolontariuszy pomagających uchodźcom z Ukrainy - teraz sami potrzebują pomocy. Grupa kilkudziesięciu osób działająca w punkcie wsparcia przy ulicy Jurowieckiej w Białymstoku za kilka dni musi opuścić dotychczasowy lokal i znaleźć nowe miejsce na działalność.
Przyjechały z Charkowa, Berdyczowa, Lwowa i Zaporoża - w sumie cztery rodziny zamieszkały w nowym budynku białostockiej Fundacji Dialog. To dom jednorodzinny na jednym z białostockich osiedli, który kilka dni temu kupiła fundacja.