Radio Białystok | Wiadomości | Studenci Politechniki Białostockiej przygotowali wyprawki dla dzieci z Ukrainy
35 wyprawek szkolnych dla dzieci z Ukrainy przygotowali studenci z kół naukowych na Politechnice Białostockiej. We wtorek (5.04) przekazali je do Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, skąd – zgodnie z potrzebami – trafią do ośrodków w regionie, w których mieszkają uchodźcy.
Plecaki z wyposażeniem: kredkami, farbami, długopisami, zeszytami, linijkami i z innymi podstawowymi artykułami szkolnymi studenci kół naukowych działających na Wydziale Inżynierii i Zarządzania przygotowali za własne pieniądze.
Dziekan Wydziału Inżynierii Zarządzania dr hab. prof. Politechniki Białostockiej Katarzyna Halicka wyjaśniła, że była to odpowiedź na prośbę władz, ale także działanie z potrzeby serca.
Zbiórka trwała kilka dni. Dodam, że były to tylko i wyłącznie składki naszych studentów, a wiadomo, jaki jest portfel studenta. Jednak w ciągu kilku dni te składki zostały zebrane – mówiła Katarzyna Halicka.
Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski podziękował studentom za wyprawki. Powiedział, że będą one – zgodnie z zapotrzebowaniem – przekazane dzieciom z ośrodków w regionie, w których mieszkają razem z mamami. Wojewoda poinformował, że łącznie w takich ośrodkach w regionie przebywa ok. 800 uchodźców, z czego co najmniej połowa to dzieci, głównie w wieku szkolnym.
Obecnie do szkół w Podlaskiem chodzi około 2500 dzieci z Ukrainy. Z każdym dniem ich przybywa – poinformował wojewoda. Bohdan Paszkowski ocenił, że oprócz pomocy instytucjonalnej ważne są i potrzebne oddolne, spontaniczne akcje wspierające uchodźców.
Są w bardzo trudnej sytuacji. Te różne informacje, które przecież docierają – chociażby o tych masowych mordach, które dokonywane są przez wojska rosyjskie – na pewno wpływają na to, że jest im bardzo ciężko – mówił Bohdan Paszkowski.
Plecaki, wyprawki są kolorowe, radosne.
Studenci starali się wybierać jak najbardziej kolorowe plecaki, aby w tej niezbyt wesołej rzeczywistości dla tych dzieci, chociaż trochę było bardziej wesoło, bardziej kolorowo – powiedziała Katarzyna Halicka.
Wicewojewoda Tomasz Madras dodał, że akcja studentów to przykład działania w konkretnym celu, a pomoc ważna jest cały czas i to mądra, ukierunkowana, odpowiadająca na konkretne potrzeby. Dodał, że większość uchodźców uciekała, zabierając ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy, pakując je często tylko do jednej walizki.