Radio Białystok | Wiadomości | Samorząd Supraśla dostał pieniądze na upamiętnienie ofiar zbrodni hitlerowskich w Grabówce
Dwa mln zł trafi z budżetu państwa do gminy Supraśl na realizację nowej formy upamiętnienia ofiar zbrodni hitlerowskich z lat 1941-1944, pochowanych w Grabówce. Według różnych źródeł zamordowano i pochowano tam od kilku do kilkunastu tysięcy mieszkańców Białostocczyzny.
Pieniądze na przebudowę miejsca pamięci
Gmina Supraśl, na której terenie leży Grabówka, w ubiegłym roku przeprowadziła przetarg na tę inwestycję. Kwota 2,7 mln zł okazała się jednak zbyt dużą dla budżetu tego samorządu, więc wykonawca nie został wyłoniony.
W środę (23.03) wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski w imieniu Skarbu Państwa podpisał z władzami Supraśla umowę na przekazanie nieco ponad 2 mln zł na nowe upamiętnienie ofiar zbrodni i aranżację tej nekropolii.
- Naszym narodowym obowiązkiem jest dbanie o naszą pamięć historyczną, w szczególności o groby i cmentarze wojenne - mówił wojewoda.
Bohdan Paszkowski podkreślał, że niezależnie od ostatecznej liczby ofiar zbrodni w Grabówce "ta ziemia jest zroszona krwią tysięcy osób".
Supraśl stara się odnowić nekropolię w Grabówce
Pieniądze trafią do Supraśla z rezerwy ogólnej Skarbu Państwa. Burmistrz tej gminy Radosław Dobrowolski podkreślał, że samorząd od kilku lat zabiega o odnowienie i nową aranżację nekropolii w Grabówce.
Obecna forma upamiętnienia powstała prawie 50 lat temu.
- Ten głos przypomnienia o tej zbrodni, zbrodni ludobójstwa, jest potrzebny. Każde ludobójstwo musi być odpowiednio oznakowane, ofiary uczczone - mówił Radosław Dobrowolski.
Radosław Dobrowolski mówił, że projekt obejmuje kompleksowe zagospodarowanie miejsca w Grabówce, wraz z odnowieniem obecnego pomnika. Na ścianie memorialnej znajdzie się napis, że spoczywają tam "tysiące ofiar bestialsko zamordowanych w latach 1941-1944".
Wartość kosztorysowa projektu sięga 2,9 mln zł. W niedługim czasie ma być ogłoszony kolejny przetarg, gmina chce koszty rozłożyć na dwa lata.
Dobrowolski wyraził nadzieję, że inwestycję dofinansują władze Białegostoku, z którym gmina ma podpisany przed kilku laty list intencyjny w tej sprawie oraz samorząd województwa podlaskiego, który już w ub. roku chciał przekazać pieniądze na ten cel.
Niemiecka zbrodnia z II wojny światowej
W Grabówce znajdują się miejsca masowych egzekucji z lat 1941-44; historycy oceniają, że to największa na Białostocczyźnie zbrodnia niemiecka, co roku w połowie czerwca odbywają się uroczystości upamiętniające ofiary.
Według podawanych przez lata danych, mogło tam być rozstrzelanych nawet ok. 16 tys. (taka liczba jest też na pomniku) mieszkańców regionu: Polaków, Białorusinów, Żydów i jeńców sowieckich. Są też źródła, które przywołują liczbę 5-8 tys. ofiar.
Wiosną 1944 roku Niemcy zaczęli zacierać ślady zbrodni w Grabówce. W związku z ofensywą wojsk sowieckich nie dokończyli tego, ale specjalne Komando 1005 zdążyło wydobyć i spalić zwłoki z trzech zbiorowych mogił.
Po wojnie podczas prac ekshumacyjnych odkryto w Grabówce 17 masowych grobów, tworzących trzy odrębne cmentarze, które znajdują się wokół obecnie stojącego tam pomnika. Wśród ofiar zbrodni w Grabówce rozpoznano też żołnierzy AK, prawdopodobnie zamordowanych już po wojnie przez komunistyczny urząd bezpieczeństwa.
Jest plan odnowienia miejsca pamięci
Kilka lat temu powstał projekt nowego upamiętnienia tego miejsca. W planach jest stworzenie specjalnej ściany, w części z tysiącami otworów symbolizujących strzały, od których zginęli zamordowani w Grabówce.
Znajdzie się tam też miejsce na ołtarz do uroczystości o ekumenicznym charakterze, ławki dla odwiedzających cmentarz i tablice edukacyjne na temat II wojny światowej.