Radio Białystok | Wiadomości | Pomagajmy, ale nie działajmy na własną rękę - apelują organizacje
Każdy chce pomóc, ale nie działajmy na własną rękę - proszą organizacje zajmujące się pomocą przeznaczoną dla uchodźców z Ukrainy. Jeżeli chcemy zrobić to samodzielnie, warto to przemyśleć i dobrze zorganizować.
Swoimi doświadczeniami po wizycie na granicy w Dorohusku podzielił się z nami jeden z mieszkańców Łomży. Pojechał po uchodźców, z którymi wcześniej skontaktował się przez internet.
Umawiajcie się na pomoc konkretnym osobom, na przykład na grupach na Facebooku. Wysyłajcie wcześniej tym osobom zdjęcia ze swoją twarzą, na których widać jak jesteście ubrani. Dobrym rozwiązaniem jest wysłanie zdjęcia też swojego samochodu z widocznymi numerami rejestracyjnymi. Chodzi o to, żeby się łatwiej znaleźć. Przygotujcie sobie kartony z napisem po ukraińsku, do jakich miejscowości możecie zawieść, koniecznie z napisem, że zrobicie to bezpłatnie.
Pomoc dla Ukrainy - miejsca w Podlaskiem [LISTA]
Trzeba się też przygotować na bardzo długie oczekiwanie. Pamiętajmy również o tym, żeby swoim zachowaniem nie powodować dodatkowych emocji u osób, którym chcemy pomóc.
Pamiętajcie też o sobie. Czekałem na odprawę osób, z którymi się umówiłem około 5 godzin. Ubierzcie się ciepło, weźcie koce, ciepłą herbatę. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że ci ludzie na granicy uciekają przed wojną. Są naprawdę przygnębieni, może kogoś stracili. Nie nagrywajcie ich, nie róbcie im zdjęć. Oni cierpią i trzeba to uszanować. Kiedy już będziecie jechali, nie pytajcie o wojnę. Jeżeli te osoby będą chciały coś wam opowiedzieć, zrobią to same.
Pamiętajmy też, że najskuteczniejsza jest pomoc przemyślana i systemowa. Uchodźcy, którzy są zarejestrowani w punkcie recepcyjnym przy granicy, otrzymują zorganizowaną pomoc od rządu, samorządów lub organizacji charytatywnych. Samodzielne wyprawy na granicę, zwłaszcza kiedy nie jedziemy po konkretne umówione wcześniej osoby, mogą utrudniać niesienie profesjonalnej pomocy.