Radio Białystok | Wiadomości | Na pasie granicznym znaleziono manekina pozorującego migranta
W rejonie placówki Straży Granicznej w Michałowie, na pasie granicznym, znaleziono manekina pozorującego migranta, który może posłużyć służbom białoruskim do dezinformacji - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
"W rejonie PSG Michałowo, znaleziono manekina pozorującego migranta, który może posłużyć służbom białoruskim do dezinformacji. To kolejny przykład jak działają służby białoruskie" - napisało w piątek na Twitterze MON.
W rejonie PSG Michałowo, na pasku granicznym, znaleziono manekina pozorującego migranta, który może posłużyć służbom białoruskim do dezinformacji. To kolejny przykład jak działają służby białoruskie.#granica
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) January 28, 2022
pic.twitter.com/vIDcAqnwWM
Z kolei rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska poinformowała PAP, że do tej pory nie było tego typu prowokacji.
Zdarzało się, że były pozostawione ubrania w tym m.in. szlafrok powieszony na concertinie. Były też pozostawione butelki. Jednak prowokacja z postawionym manekinem jest po raz pierwszy - tłumaczyła.
Wcześniej Straż Graniczna poinformowała, że ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 21 osób.
Na odcinkach ochranianych przez placówki Straży Granicznej w Michałowie, Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze cudzoziemcy, w grupach od czterech do dziewięciu osób, nielegalnie przekraczali granicę, przecinając concertinę.
Jak podała Straż Graniczna byli to obywatele Jemenu, Egiptu, Libanu, Iraku. Wszyscy zostali zatrzymani.
Ostatniej doby granicę polsko-białoruską próbowało nielegalnie przekroczyć 21 osób - przekazała w piątek (28.01) Straż Graniczna.
Na granicy polsko-białoruskiej rozpoczęła się budowa bariery. "Cała długość bariery będzie wynosić 186 kilometrów. Teraz budowane jest około 20 kilometrów równocześnie" - podkreśliła rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska.