Radio Białystok | Wiadomości | Oszukana seniorka wrzuciła do kosza na śmieci 40 tys. zł
Mimo wielu policyjnych ostrzeżeń kolejni mieszkańcy województwa podlaskiego padają ofiarami oszustów podających się m.in. za funkcjonariuszy policji.
Tylko w ostatnich dniach dwie seniorki - z Łomży i Suwałk - straciły w sumie prawie 230 tyś złotych. Uwierzyły, że rozmawiają z prawdziwymi policjantami i po ich namowach przekazały przestępcom oszczędności swojego życia.
76-latka z Łomży zaufała mężczyźnie, który powiedział, że jest prokuratorem i przekazała oszustom w sumie 185 tys. zł.
- Opowiedziana przez oszusta historia o rozpracowywanej grupie fałszerzy banknotów na tyle uśpiła czujność łomżanki, że bez wahania była gotowa przekazać pieniądze. Jeszcze tego samego dnia pojechała taksówką do banku i wypłaciła 40 tys. zł, które następnie przekazała nieznajomemu mężczyźnie czekającemu przy banku. Przez cały weekend 76-latka była w stałym kontakcie telefonicznym z oszustami. Na ich polecenie nie kontaktowała się z bliskimi. Gdy w poniedziałek otrzymała kolejne dyspozycje, bez zastanowienia wsiadła w taksówkę. Najpierw pojechała do Zambrowa, a następnie do Ostrołęki. W filiach swojego banku wypłaciła w sumie 145 tysięcy złotych. Następnie wróciła do domu. W klatce schodowej przekazała wszystkie wypłacone oszczędności nieznajomemu. Mężczyzna, który odebrał pieniądze, przedstawił się jako policjant operacyjny pracujący przy "tej sprawie" - mówi asp. sztab. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Z kolei 40 tys. zł straciła seniorka z Suwałk, która uwierzyła, że dzwonią do niej policjanci, a jej oszczędności są zagrożone.
- Oszustka poinformowała swoją ofiarę, że funkcjonariusze rozpracowują grupę przestępczą związaną z wyłudzaniem pieniędzy z kont bankowych. W dalszej rozmowie nakłoniła kobietę, by ta wypłaciła wszystkie swoje oszczędności z banku i pozostawiła je we wskazanym miejscu. W ten sposób seniorka miała uchronić swoje oszczędności przed przestępcami. 85-latka pozostawiła w koszu na śmieci 40 tys. zł - mówi kom. Eliza Sawko z suwalskiej policji.
Podlascy policjanci apelują, aby nigdy nie przekazywać oszczędności i danych osobowych nieznajomym. Podkreślają, że nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych postępowaniach, a każdy telefon w sprawie przekazania pieniędzy to próba oszustwa.