Radio Białystok | Wiadomości | Dwustuosobowa grupa próbowała forsować granicę w okolicach Dubicz Cerkiewnych [wideo]
Na odcinku ochranianym przez placówkę w Dubiczach Cerkiewnych w piątek (19.11) było kilka prób forsowania granicy. Największa grupa liczyła ok. 200 osób. Grupy były bardzo agresywne. Oprócz kamieni używano też gazu łzawiącego - poinformowała rzecznik SG ppor. Anna Michalska.
Prób siłowego forsowania granicy rozpoczęły się w piątek (19.11) po godz. 16.00.
Największa była dwustuosobowa grupa, pozostałe liczyły po kilkadziesiąt osób. W rezultacie 24 osobom udało się przejść kilkanaście metrów na terytorium Polski. Osoby zostały zatrzymane, pouczone o obowiązku opuszczenia Polski i zaprowadzone do linii granicy - powiedziała PAP ppor. Anna Michalska.
Podkreśliła, że osoby te były bardzo agresywne. "Rzucanie kamieniami, petardami, rzucanie kładek przez concertinę. Był również użyty gaz łzawiący" - opisała rzecznik SG.
Przekazała, że wezwano karetkę pogotowia do trzyosobowej rodziny z ośmiomiesięczną dziewczynką.
Ktoś użył w jej kierunku gazu po białoruskiej stronie. Kobieta z dzieckiem są w szpitalu, nic nie zagraża im zdrowiu. Mężczyzna znajduje się w placówce SG, zaplanowano czynności z udziałem tłumacza, prawdopodobnie będzie składać wniosek o ochronę międzynarodową - dodała rzecznik SG.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 35 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Dziewięć kolejnych osób - czterech obywateli Polski, dwóch Ukrainy, a także obywatela Niemiec, Azerbejdżanu i Gruzji - przewożących migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, podlaska policja. W sumie przewozili 34 osoby.
Strona białoruska deklaruje, że w rejonie przejścia granicznego w Kuźnicy nie ma już osób, które mogłyby stanowić zagrożenie dla polskich służb, w związku z czym chciałaby wznowienia na nim ruchu - wynika z odpowiedzi na pismo szefa polskiej SG gen. dyw. Tomasza Pragi.