Radio Białystok | Wiadomości | Zamknięte przejście graniczne w Kuźnicy [zdjęcia, wideo]
Od wtorku (09.11) od godz. 7:00 rano do odwołania jest zamknięte przejście w obu kierunkach na drogowym przejściu granicznym w Kuźnicy.
Podlaska SG poinformowała w poniedziałek wieczorem, że w związku z zaistniałą sytuacją na granicy polsko-bialoruskiej będzie zawieszony ruch graniczny towarowy i osobowy w obu kierunkach na drogowym przejściu granicznym w Kuźnicy. Podróżni, powinni się kierować na przejścia graniczne w Terespolu i Bobrownikach.
"Strona polska została zmuszana do takich działań w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko - białoruskiej przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów w rejonie drogowego przejścia granicznego w Kuźnicy" - przekazano.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik powiedział w poniedziałek, że zamknięcie przejścia granicznego w Kuźnicy nastąpiło ze względów bezpieczeństwa. "Nie chcemy, aby przy tak ogromnej liczbie migrantów odbywał się ruch graniczy, gdzie stoją samochody w kolejce, gdzie może dochodzić do różnych niebezpiecznych sytuacji" - dodał.
Na południe od Kuźnicy po białoruskiej stronie przy granicy z Polską od poniedziałku przebywa duża grupa migrantów. Migranci próbowali sforsować granicę, niszcząc zabezpieczenia i atakując polskich funkcjonariuszy. Jest tam od kilkuset do dwóch tysięcy osób.
Resort obrony narodowej poinformował w poniedziałek po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Mundurowi używali wobec forsujących gazu łzawiącego. Obecnie migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy. Pilnują ich służby białoruskie.
We wtorek rano policja podlaska przekazała, że noc na granicy minęła spokojnie.
Kierowcy muszą czekać przed Bobrownikami
Czas oczekiwania przed Bobrownikami wynosi 39 godzin, w kolejce do przejścia stoi 840 ciężarówek - poinformował w środę st. asp. Maciej Czarnecki, oficer prasowy podlaskiej KAS. W ciągu minionej doby odprawiono tam blisko pół tysiąca tirów wyjeżdżających z Polski.
Według danych KAS, tydzień temu o tej samej porze w Bobrownikach w ogóle nie było kolejki ciężarówek, dwa tygodnie wcześniej - czas oczekiwania wynosił tylko dwie godziny. We wtorek wieczorem czas oczekiwania kierowców w kolejce do Bobrownik przekroczył dwie doby; po nocnej zmianie skrócił się nieco.