Radio Białystok | Wiadomości | Grupa Irakijczyków zatrzymana pod Białowieżą - wśród nich 16 dzieci i kobieta w ciąży
Na Irakijczyków, przebywających w lesie poza strefą stanu wyjątkowego, natrafili działacze grupy "Medycy na Granicy".
W grupie było 16 dzieci i 13 dorosłych - w tym kobieta w ciąży. Cudzoziemcy koczowali w pobliżu drogi Hajnówka - Białowieża.
Wszyscy trafili do placówki straży granicznej w Białowieży. W obecności tłumacza funkcjonariusze ustalą ich tożsamość i jak dotarli do Polski. Od osób, które wyrażą taką wolę, są odbierane wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej w Polsce.
Jak wcześniej informowała straż graniczna minionej doby odnotowano 600 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Zatrzymano 19 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granice.
Strażnicy graniczni pomogli imigrantce z Iraku, która urodziła dziecko w lesie
Od sierpnia 80 cudzoziemców trafiło do szpitala w Sokółce. Jedna czwarta z nich to dzieci. Teraz jest tam matka z noworodkiem, którą w środę (20.10) przywieźli funkcjonariusze straży granicznej. Kobieta pochodzi z Iraku, urodziła dziecko w lesie na polsko-białoruskim pograniczu.
Chłopczyk i jego mama są w stanie stabilnym - powiedział nam dyrektor sokólskiego szpitala Jerzy Kułakowski. Dyrektor dodaje, że sytuacje bywają trudne, zwłaszcza, kiedy do szpitala przywożone są duże grupy cudzoziemców.
Sokólski szpital dodatkowo zmaga się z pandemią koronawirusa. Teraz są tam dwa ogniska zakażeń.
Nurkowie wydobyli z Bugu w pobliżu m. Woroblin (pow. bialski) ciało 19-letniego Syryjczyka, którego poszukiwano od wtorkowego poranka; okoliczności jego śmierci bada policja i prokuratura.
Cudzoziemcy koczujący po stronie białoruskiej w rejonie Usnarza Górnego siłowo forsowali w środę (20.10) granicę; 16 migrantów, którzy wdarli się na teren Polski, zawrócono na linię granicy - poinformowała Straż Graniczna.
Funkcjonariusze straży granicznej pomogli imigrantce z Iraku, która urodziła dziecko w lesie na polsko-białoruskim pograniczu. Powiadomili pogotowie ratunkowe i transportowali kobietę oraz jej dziecko do szpitala w Sokółce.
- Staramy się zabezpieczyć granicę coraz szczelniej, ale pamiętajmy też o trudnych warunkach. Noc, słabe zaludnienie, tereny mocno zalesione, bagniste, mgła. Nawet nasycenia tego terenu personelem nie zagwarantuje nam 100-procentowej skuteczności.