Radio Białystok | Gość | płk Andrzej Jakubaszek - komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej

płk Andrzej Jakubaszek

komendant Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej

20.10.2021, 08:25, akt. 11:34

- Staramy się zabezpieczyć granicę coraz szczelniej, ale pamiętajmy też o trudnych warunkach. Noc, słabe zaludnienie, tereny mocno zalesione, bagniste, mgła. Nawet nasycenia tego terenu personelem nie zagwarantuje nam 100-procentowej skuteczności.

fot. Sylwia Krassowska
fot. Sylwia Krassowska


0:00
0:00
Z płk. Andrzejem Jakubaszkiem rozmawia Adam Janczewski | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Rośnie fala nielegalnej imigracji do Polski przez Białoruś. W sierpniu i wrześniu Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób przekroczenia granicy. Tylko w październiku jest już to podobna liczba.

Jak wygląda sytuacja w przygranicznej strefie, objętej stanem wyjątkowym? Jaka jest reakcja służb na siłowe forsowanie zapory? Czy prowokacje białoruskich służb się powtarzają? Jak wygląda sytuacja w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców?

Z komendantem Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej pułkownikiem Andrzejem Jakubaszkiem rozmawia Adam Janczewski.



Adam Janczewski: Polskie służby trzeci miesiąc zmagają się z falą nielegalnej imigracji na granicy polsko-białoruskiej. Jak wynika z liczb, problem nie słabnie, a wręcz przeciwnie - jest coraz większy.


płk Andrzej Jakubaszek: Tak, to prawda. Problem jest stymulowany - jak wszyscy doskonale wiemy - przez stronę sąsiednią, dlatego jego skala zależy tylko i wyłącznie od działań strony białoruskiej. A jak widzimy, te działania w ostatnich tygodniach, nawet w ostatnich dniach, nasilają się, co skutkuje również tym, że liczba tych zdarzeń i liczba osób, które w sposób nielegalny starają się przekroczyć naszą granicę z kierunku białoruskiego, też jest coraz większa.


Ilu funkcjonariuszy Straży Granicznej, wojska, żandarmerii, Wojsk Obrony Terytorialnej i policji służy teraz łącznie na granicy polsko-białoruskiej?


Około 7 tysięcy.


Czy to wystarczająca liczba funkcjonariuszy?


Wystarczająca na ten czas. Natomiast jeżeli skala zjawisk będzie narastała, z pewnością będziemy musieli dostosować również ilość sił i środków.


7 tys. funkcjonariuszy to jest liczba, która faktycznie może robić wrażenie. Ale imigranci wciąż przedostają się do kraju i to poza strefę objętą stanem wyjątkowym. Mamy informacje o tym, że są w miejscowościach oddalonych o około 20 km od granicy - np. Michałowo, Hajnówka. Słyszymy też o imigrantach, którzy dostają się nawet do Białegostoku, czyli 50 km od granicy.


Nasza taktyka to rzucenie personelu na określone kierunki czterech stref taktycznych. Nie wszystkie osoby z tych 7 tysięcy pełnią służbę w ochronie granicy państwowej, na tym pierwszym kierunku bliskości w sąsiedztwie linii granicy. Dlatego mamy rozdysponowany personel w różnych miejscach, które są po to wyznaczane, żeby identyfikować te osoby nawet w odległości od granicy państwowej, nawet poza strefą stanu wyjątkowego.

Niestety, kierunek mamy bardzo trudny, mocno zalesiony. Możliwość używania środków techniki, którą się wspieramy w ochronie granicy państwowej, też jest w niektórych miejscach dosyć zawężona. Dlatego nie dziwi również fakt, że niektóre osoby dostają się aż tak głęboko na terytorium kraju. Ale staramy się robić wszystko, żeby minimalizować te liczby.


Czy istnieje jakaś liczba funkcjonariuszy, która mogłaby szczelnie zamknąć granicę, biorąc pod uwagę ten trudny teren i zorganizowaną akcję ze strony Białorusi?


Proszę pamiętać, że nigdy nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć granicy w taki sposób, żeby zapobiec w 100 proc. przekroczeniom. Staramy się ją zabezpieczyć coraz szczelniej, ale pamiętajmy również o warunkach pogodowych. Mamy noc, mamy tereny bardzo rzadko zaludnione, tereny bardzo mocno zalesione, bagniste, opada mgła. Tutaj nawet sytuacja nasycenia tego terenu personelem wcale nie zagwarantuje nam 100-procentowej skuteczności. Ale taktyka działania i jej dostosowanie do uwarunkowań wzmacnia również naszą skuteczność.

Proszę zauważyć jedną rzecz - to, co robimy, jest obserwowane po stronie sąsiedniej. Strona białoruska nie dość, że nie współdziała w ochronie granicy, to żeby przynajmniej tylko biernie obserwowała, a ona współdziała w każdym wątku, który dotyczy ułatwiania przekraczania granicy - również w sposób siłowy i zorganizowany poprzez przepychanie dużej wielkości grup w tym samym czasie w różnych miejscach, więc to nam angażuje różne środki. W pewnych bardzo wąskich elementach czasowych musimy odstąpić od pewnych kierunków, ale też staramy się obserwować z innych kordonów, jak to wpływa na działanie strony sąsiedniej.



Mamy tu do czynienia z przeciwdziałaniem i powodowaniem tego, że nasza skuteczność w zamierzeniach strony sąsiedniej musi być cały czas pomniejszona o ich doskonalące się pomysły, w jaki sposób przerzucić nam jak największą liczbę nielegalnych migrantów.


Czyli nie tylko wy szkolicie się w tej hybrydowej wojnie, ale Białoruś też doskonali swoją taktykę.


Możemy powiedzieć, że wyciągamy wnioski z tego, co robi strona białoruska, żeby ulepszać nasze taktyki. Ale działa to w drugą stronę, czyli Białorusini też patrzą, jak my reagujemy i pewnie - niestety - starają się wyciągać wnioski po to, żeby jeszcze bardziej utrudniać nam życie.


Dlaczego polska Straż Graniczna nie korzysta z międzynarodowej pomocy? Nasi funkcjonariusze niejednokrotnie wyjeżdżali na zagraniczne misje.

Oczywiście, nasi funkcjonariusze, w szczególności z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, bardzo intensywnie uczestniczyli w różnego rodzaju misjach w całej Europie. Natomiast kilka tygodni temu był tutaj pan Fabrice Leggeri, dyrektor wykonawczy agencji Frontex. I na chwilę obecną w jego ocenie nie ma potrzeby angażowania się, w związku z tym, że taka ilość sił, środków i rozwiązań taktycznych została przez nas przyjęta.


Fabrice Leggeri faktycznie chwalił działania polskich służb na granicy. Ale pytam też dlatego, że pojawiają się zarzuty, że polskie służby nie chcą angażować zagranicznych funkcjonariuszy po to, by m.in. nie ujawnić do końca metod działania. Pojawiają się zarzuty dotyczące np. odstawiania cudzoziemców na granicę z głębi kraju.


Są to pewne domniemania. Zauważmy, że komunikaty dotyczące tego, żeby nie korzystamy ze wsparcia zewnętrznego, ustały w momencie wypowiedzi pana Leggeriego, który w sposób jednoznaczny tę kwestię rozwiązał.

Natomiast my się nie boimy elementu związanego z oceną naszych działań. Proszę zauważyć, że nie mamy żadnych złych ocen ze strony zarówno innych krajów Unii Europejskiej, jak i innych instytucji, które zajmują się migracją. Niestety, jedyne złe oceny, które dochodzą do nas, to oceny formułowane na terytorium naszego kraju przez niektóre społeczności, przez niektóre podmioty, przez niektóre środki masowego przekazu.


Straż Graniczna opublikowała w internecie nagrania, na których widać, jak imigranci w dużych grupach forsują granicę, niszczą ogrodzenie. W jaki sposób w takich sytuacjach mogą interweniować funkcjonariusze w stosunku do osób, które nielegalnie, siłowo próbują przekroczyć granicę, bezczelnie, nie zważając na zapory, nie zważając na funkcjonariuszy, którzy stoją po drugiej stronie? Czy mogą odpowiedzieć także siłą?


Na pewno będziemy dążyć do tego, żeby w sposób jednoznaczny dawać sygnały, że nie ma zgody i przyzwolenia na niszczenie infrastruktury granicznej. Nie ma. Nasza reakcja będzie jednoznaczna. Jeżeli będzie dochodziło do takich sytuacji, będziemy starali się w granicach prawa im zapobiegać, również z użyciem adekwatnych, możliwych środków przymusu bezpośredniego.




Jakie to są środki przymusu bezpośredniego?


Na przykład w dyspozycji naszych funkcjonariuszy jest gaz żelowy. O ile dojdzie do takiej konieczności, to będzie również możliwość użycia tego typu środków. Pamiętajmy, że musimy też być konsekwentni w określonych komunikatach zarówno do strony białoruskiej, jak i do tych większości młodych ludzi, mężczyzn, którzy w sposób radykalny, siłowy, grupowy starają się nie tylko wtargnąć na nasze terytorium, ale przy okazji niszczą też infrastrukturę graniczną.


Mówi pan w czasie przyszłym. Czekacie na jasne regulacje prawne? Czy nie było takiej konieczności?


One są. Była taka konieczność. W niektórych przypadkach tego typu reakcja była już przez nas przetestowana i była skuteczna.


Co to znaczy?


To znaczy, że nie doszło do przekroczenia granicy w sposób grupowy. Grupy zostały zahamowane właśnie poprzez taką bardziej twardą reakcję, twardą postawę i brak zgody na to, żeby w sposób jawny niszczyć naszą infrastrukturę, żeby się za wszelką cenę przedostać do naszego kraju.


Stan wyjątkowy formalnie kończy się w grudniu. Co potem? Bo problem raczej się nie zakończy.


To jest już pytanie do decydentów w naszym kraju. Zgadzam się z panem, że problem prawdopodobnie do tego momentu się nie zakończy. Pewnie są przygotowywane różne scenariusze. Wiemy, że na podstawie konstytucji nie ma możliwości przedłużania po raz kolejny tego stanu, także czekamy na odpowiednie rozwiązania i decyzje.

Na chwilę obecną wiemy, że stan wyjątkowy kończy się w maksymalnym okresie jego rozłożenia w czasie z dniem 2 grudnia tego roku.


| red: zmj


Przeczytaj, zanim skomentujesz



ZNAJDŹ NAS




Harcmistrz Krzysztof Jakubowski i ks. harcmistrz Tomasz Kozłowski, fot. Sylwia Krassowska

Krzysztof Jakubowski i ks. Tomasz Kozłowski

komendant ZHP chorągwi białostockiej, harcmistrz i ksiądz harcmistrz
21.12.2024

- Dzieląc się światłem otrzymujemy to światło, nic nie tracimy. Podobnie podczas Świąt Bożego Narodzenia, dzielimy się opłatkiem i radością, kiedy tym się dzielimy, to pomnażamy dobro - mówi ks. Tomasz Kozłowski.

Michał Stefanowicz, fot. Joanna Szubzda

Michał Stefanowicz

prezes spółki Lech
20.12.2024

Od 200 do 300 milinów złotych może kosztować pierwszy białostocki aquapark. Nowoczesny obiekt ma stanąć przy ulicy Andresa w sąsiedztwie spalarni odpadów. Przygotowanie do budowy już trwa.

Wojciech Pertkiewicz, fot. Sylwia Krassowska

Wojciech Pertkiewicz [wideo]

prezes Jagiellonii Białystok
19.12.2024

- Niech wszystkie osoby wokół Jagiellonii tych majonezów i słodyczy zjadają jak najwięcej, bo warto jest być z Jagą w tych gorszych i lepszych momentach. Teraz mamy tę erę lepszych momentów - mówi Wojciech Pertkiewicz. 


Romuald Turczyński, fot. Joanna Szubzda

Romuald Turczyński

prezes Stowarzyszenia Bank Żywności Suwałki - Białystok
18.12.2024

Niemal połowa Polaków wyrzuca jedzenie. Czy można tego uniknąć lub chociaż ograniczyć? - Prosimy państwa o to, żeby zachować wstrzemięźliwość przede wszystkim w zakupach - radzi Romuald Turczyński.

Anja Rubik, fot. Joanna Szubzda

Anja Rubik

ambasadorka akcji szczepień przeciwko HPV
17.12.2024

Podlaskie jest pierwszym województwem, które nawiązało współpracę z fundacją Anji Rubik, promującą szczepienia przeciwko wirusowi HPV.

Wiesława Burnos, fot. Joanna Szubzda

Wiesława Burnos

wicemarszałek województwa podlaskiego
17.12.2024

Łączenie podlaskich szpitali to tylko jeden z pomysłów na poprawę ich sytuacji finansowej - mówi wicemarszałek Wiesława Burnos. Specjalny zespół ma przeanalizować funkcjonowanie tych placówek w regionie.


prof. Mirosław Ratkiewicz, fot. Sylwia Krassowska

prof. Mirosław Ratkiewicz

z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku.
16.12.2024

W Podlaskiem wciąż dochodzi do wielu wypadków z dzikimi zwierzętami. W tym roku było ich już około 900. Wiele jest wypadków z łosiami, jeleniami, zdarzają się też z żubrami. Małych zwierząt takich jak jeże, lisy, kuny, wiewiórki, a nawet ptaki nikt nie liczy.

Agnieszka Maliszewska, fot. Sylwia Krassowska

Agnieszka Maliszewska [wideo]

dyrektor Polskiej Izby Mleka
16.12.2024

- Nie liczmy na to, że ceny masła będą drastycznie spadały, dlatego że ceny masła rosną na całym świecie - mówi Agnieszka Maliszewska.

Prof. Robert Ciborowski, 12.12.2024, fot. Barbara Sokolińska

prof. Robert Ciborowski

ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku
14.12.2024

Polacy masowo korzystają z chwilówek - Biuro Informacji Kredytowej podało, że w ciągu roku wartość tych pożyczek wzrosła o blisko 50 procent. Przed świętami może być ich jeszcze więcej.


od lewej: Andrzej Bajguz, Mateusz Kurza i Jakub Pilat, 13.12.2024, fot. Barbara Sokolińska

Mateusz Kurza i Jakub Pilat

organizator i prowadzący Charytatywny Koncert Świąteczny "Śledź Pingwina"
13.12.2024

To już świecka tradycja - niemal co roku w Białymstoku odbywa się Charytatywny Koncert Świąteczny "Śledź pingwina". W tym roku - z powodu dużego zainteresowania - w ten weekend będą nawet dwa koncerty w kinie Forum z udziałem ponad 20 lokalnych artystów.

prof. Joanna Sadowska, fot. Joanna Szubzda

prof. Joanna Sadowska

historyk z Uniwersytetu w Białymstoku
13.12.2024

- To był szok. Kiedy widzi się tyle wojska na ulicach, w mundury przebiera się dziennikarzy, to pachnie krwią. I faktycznie ludzie się przerazili. Nie wiedzieli, co się wydarzy, więc na początku był to absolutny paraliż. I to jest efekt, o który chodziło - tak o stanie wojennym mówi prof. Sadowska.

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, fot. Marcin Gliński

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz

minister Funduszy i Polityki Regionalnej
12.12.2024

- Płacimy za to, że sąsiadujemy z agresywnym reżimem. Naszym celem jest, żeby ta energia przedsiębiorczości miała wszelkie pole do działania i żeby ten obszar, który jest unikalny turystycznie, mógł dobrze funkcjonować. Stąd uruchomimy instrument preferencyjnego wsparcia inwestycyjnego - mówi minister.


Dominika Dębska, fot, Joanna Szubzda

Dominika Dębska [wideo]

laureatka Grand Press 2024, ze Studia Studia Reportażu i Dokumentu PRB
11.12.2024

- Na pewno temat granicy dla każdego dziennikarza jest bardzo kuszący. O wielu zagadnieniach związanych z kryzysem należałoby mówić z perspektywy wszystkich zaangażowanych stron. I właśnie taki był pomysł, żeby nie oceniać, nie polaryzować, tylko przyjrzeć się temu, co się dzieje na granicy - mówi Dominika Dębska.

Sylwia Wesołowska, fot. Joanna Szubzda

Sylwia Wesołowska

prezes Fundacji "Mali Wojownicy"
11.12.2024

- Dzięki nowym przepisom rodzice przede wszystkim zyskują dodatkowe tygodnie opieki nad dzieckiem w domu. Bo czasu, który nasze przedwcześnie urodzone dzieci spędzają w szpitalu, nie można nazwać urlopem. To jest czas walki o ich życie i zdrowie.

Prof. Joanna Zajkowska, 10.12.2024, fot. Barbara Sokolińska

prof. Joanna Zajkowska

podlaski konsultant w dziedzinie epidemiologii
10.12.2024

- Jest to naturalny sezon, w którym notuje się zwiększoną liczbę zachorowań na infekcje górnych dróg oddechowych, które przenoszą się drogą kropelkową. Zawsze o tej porze mamy wzrost zachorowań, a w tej chwili bardzo dobrze identyfikujemy choroby - covid, grypę, RSV, mykoplazmę - mówi prof. Joanna Zajkowska.


dr hab. Daniel Boćkowski, fot. Sylwia Krassowska

prof. Daniel Boćkowski

ekspert do spraw bezpieczeństwa z Uniwersytetu w Białymstoku
9.12.2024

- Zakładam, że żadna ze struktur rebelianckich nie była gotowa na to, żeby w ciągu dwóch tygodni wziąć odpowiedzialność za całe państwo - tak o sytuacji w Syrii mówi profesor Daniel Boćkowski.

Anna Tomulewicz, fot. Sylwia Krassowska

Anna Tomulewicz

Prezes Federacji Organizacji Pozarządowych Miasta Białystok
9.12.2024

- Dzisiaj tak naprawdę wolontariusze są w każdym wieku. Bardzo dużo jest dorosłych wolontariuszy, czyli takich, którzy są po trzydziestce, czterdziestce. Sporo jest też młodzieży, która szuka różnych miejsc w swoim życiu - mówi Anna Tomulewicz.

Spotkanie z Pawłem Sołtysem, Festiwal Literacki Zebrane 2019, fot. Joanna Szubzda

Paweł Sołtys

muzyk, pisarz
8.12.2024

Jaki świat wskrzesza Paweł Sołtys "Pablopavo" w swojej mini-powieści "Sierpień"?


Małgorzata Sawicka-Żukowska, 6.12.2024, fot. Barbara Sokolińska

dr Małgorzata Sawicka-Żukowska

Klinika Pediatrii, Onkologii i Hematologii Dziecięcej UDSK w Białymstoku
6.12.2024

Rozpoczęła się kolejna akcja "O!piernicz raka". Jej celem jest zbiórka pieniędzy na zakup wyprawek dla dzieci, które czekają na przeszczep szpiku kostnego. Pomysłodawczynią akcji jest doktor Małgorzata Sawicka-Żukowska z Kliniki Pediatrii, Onkologii i Hematologii Dziecięcej UDSK w Białymstoku.

Jakub Adamski, fot. Marcin Gliński

Jakub Adamski

dyrektor Departamentu Współpracy Rzecznika Praw Pacjenta
6.12.2024

- Zabiegamy o przedmiot edukacja zdrowotna od lat. Nie wiem, czy jest ważniejsza rzecz, którą dla zdrowia Polaków możemy zrobić. Oczywiście jest to działanie przyszłościowe w tym sensie, że bezpośrednimi beneficjentami są dzieci, ale daje nam to nadzieję, że w przyszłości ich zdrowie będzie zdecydowanie lepsze" - mówił w Polskim Radiu Białystok dyrektor Departamentu Współpracy Rzecznika Praw Pacjenta Jakub Adamski.

Krzysztof Jakubowski i Paulina Kiluk, fot. Marcin Gliński

Krzysztof Jakubowski i Paulina Kiluk

komendant ZHP Chorągwi Białostockiej i wolontariuszka Związku Harcerstwa Polskiego Chorągwi Białostockiej
5.12.2024

- Ja pomagam bezinteresownie, ale też dużo otrzymuję pracując na rzecz drugiego człowieka. Na pewno wzmacnia to pewność siebie, daje dużo doświadczenia - mówiła w Polskim Radiu Białystok wolontariuszka Paulina Kiluk.


gen. Sławomir Klekotka, fot. Joanna Szubzda

gen. Sławomir Klekotka

komendant podlaskiego oddziału Straży Granicznej
4.12.2024

- Wzmocnienia bariery uniemożliwiają obecnie jej rozginanie i tak naprawdę przekroczenia granicy mogą się odbywać wyłącznie górą lub podkopami, ale skuteczność nasza jest teraz praktycznie stuprocentowa.

Marek Sakowicz, 3.12.2024, fot. Barbara Sokolińska

Marek Sakowicz

prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku
3.12.2024

- Wstrzymanie przyjmowania wniosków do programu Czyste Powietrze nie jest równoznaczne z jego zamknięciem. Wszystkie wnioski, które napłynęły do 28 listopada, będą rozpatrywane - mówił w Polskim Radiu Białystok Marek Sakowicz.

Agnieszka Krokos-Janczyło, 2.12.024, fot. Barbara Sokolińska

Agnieszka Krokos-Janczyło

podlaska kurator oświaty
2.12.2024

- Podstawa programowa nowego przedmiotu jest zbudowana na miarę dzisiejszych czasów. Ma holistycznie uczyć dziecko jeśli chodzi o edukację zdrowotną, a takim tematem jest m.in. edukacja seksualna - mówi Agnieszka Krokos-Janczyło.


Ewa Swoboda, fot. Joanna Szubzda

Ewa Swoboda

lekkoatletka
1.12.2024

- Uważam, że jeśli chce się być najlepszym, to trzeba trenować z najlepszymi. Podlasie Białystok jest chyba teraz najlepszym klubem pod względem sportowym, bo jest tutaj Natalia Bukowiecka i Wojtek Nowicki. I ciepłość - jestem też w szoku, że jesteście tacy kochani i otwarci.

Iwona Rusek, fot. Sylwia Krassowska

Iwona Rusek

profesor Uniwersytetu w Białymstoku
1.12.2024

- Barbara Radziwiłłówna pewnego razu pojawiła się w mojej głowie i już nie chce z niej wyjść. Interesuje mnie jej ciało - to, które jest wyobrażone i to rzeczywiste. Stąd pomysł na książkę - mówi Iwona Rusek .

dr Agnieszka Muzyk, fot. Adam Dąbrowski

Agnieszka Muzyk

dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży
29.11.2024

W przyszłym tygodniu rozpoczną się próbne egzaminy dla ósmoklasistów i maturzystów. Przygotowują m.in. wydawnictwa. Które są najbardziej wiarygodne?


Ewa Gruszewska, fot. Sylwia Krassowska

Ewa Gruszewska

z Wydziału Ekonomii i Finansów Uniwersytetu w Białymstoku
29.11.2024

- Powinniśmy kupować na bieżąco, a nie robić zapasy. Z całą pewnością im bliżej świąt, tym wiele produktów będzie po prostu tańszych - mówi Ewa Gruszewska.

Edyta Halicka, fot. Marcin Gliński

Edyta Halicka

wiceprezes Okręgu Podlaskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego
28.11.2024

- Chodzi nam o to, żebyśmy byli odpolitycznieni. Nieważne, jaki rząd rządzi - pieniądze nauczycieli nie mogą być z tym związane. Chcemy, żeby to szło ze średnią krajową - mówiła w Polskim Radiu Białystok Edyta Halicka.

Jacek Piorunek, fot. Joanna Szubzda

Jacek Piorunek

z zarządu województwa podlaskiego
27.11.2024

Czy w Podlaskiem powstanie Xylopolis? - W tej chwili mamy ponad 20 jednostek kultury, na które wydajemy prawie 190 mln zł. Najważniejsze dla nas są ochrona zdrowia, budowa dróg, infrastruktury, dopiero później możemy mówić o kulturze.


Ania Karwan, fot. Joanna Szubzda

Ania Karwan

piosenkarka
26.11.2024

- Na koncertach możecie Państwo usłyszeć rzeczy, które nie będą doskonałe i nie będą perfekcyjne, ale będą bardzo prawdziwie z serca - mówi Ania Karwan.

Urszula Chrzanowska, fot. Joanna Szubzda

Urszula Chrzanowska

konsultant krajowy w dziedzinie pielęgniarstwa pediatrycznego
26.11.2024

Takiej liczby chorych na krztusiec w Polsce nie było od wielu lat. NFZ alarmuje, że w porównaniu do ubiegłego roku nastąpił 35-krotny wzrost. Czy grozi nam epidemia?

Krzysztof Truskolaski, fot. Joanna Szubzda

Krzysztof Truskolaski

poseł, szef podlaskiej Platformy Obywatelskiej
25.11.2024

Dwie największe partie polityczne odkryły karty przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. W prawyborach organizowanych przez Koalicję Obywatelską zdecydowanie wygrał Rafał Trzaskowski.


Mirosław Lech, fot. Sylwia Krassowska

Mirosław Lech

wójt gminy Korycin
25.11.2024

- Te wybory nauczyły mnie pokory. Poznałem ludzi, którzy do tej pory ukrywali swoją twarz. Otrzymałem też ogromne wsparcie od mieszkańców, moich przyjaciół. To jest bardzo cenne - mówi Mirosław Lech.

Martyna Zaniewska, fot. Marcin Gliński

Martyna Zaniewska

nowa dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury
24.11.2024

- Z jednej strony przede mną ogromna zmiana, ale z drugiej to cały czas funkcjonowanie w sferze, o której zawsze marzyłam, w sferze kultury, miasta i bardzo się z tego cieszę - mówiła w Polskim Radiu Białystok Martyna Zaniewska.

prof. Mirosław Ratkiewicz, fot. Sylwia Krassowska

Mirosław Ratkiewicz

profesor z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku
22.11.2024

- Coraz więcej dzikich zwierząt pojawia się w mieście, bo one też lubią "śmieciowe" jedzenie. Lisy, jeże, kuny, ale też większe - jak jelenie sarny, dziki czy łosie przechadzają się ulicami, zaglądają do naszych ogrodów - mówi prof. Mirosław Ratkiewicz.




źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok