Radio Białystok | Wiadomości | Podlaskie służby zatrzymały kolejne grupy nielegalnych imigrantów
Zatrzymano kolejne grupy imigrantów, którzy prawdopodobnie nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską. Funkcjonariusze wykryli w poniedziałek (18.10) rano dwie grupy, które przedostały się do naszego kraju i poruszały autami po drogach w Podlaskiem.
W Rzędzianach policja zatrzymała kierowcę z Gruzji przewożącego 15 osób
Do pierwszego zatrzymania po pościgu doszło w Rzędzianach na trasie S8 Białystok-Warszawa. Kierowca citroena jumpera początkowo nie zatrzymał się do kontroli w Grabówce i uciekał przez cały Białystok w kierunku stolicy. Funkcjonariusze zatrzymali go właśnie dopiero przed Jeżewem.
Okazało się, że Gruzin przewoził 15 osób nielegalnie przebywających w Polsce. Na trasie do Warszawy w tym miejscu mogą być kłopoty z przejechaniem, bo policjanci czekają na straż graniczną, która przejmie migrantów i w związku z tym zablokowany jest częściowo prawy pas jezdni.
Do drugiego zdarzenia doszło o poranku na drodze między Michałowem a Nową Wolą. Tam zatrzymany palestyński kierowca przewoził w samochodzie osobowym sześciu migrantów. Obaj prowadzący trafią teraz do policyjnego aresztu, a migranci w ręce straży granicznej.
W niedzielę doszło do kilku podobnych zdarzeń
Do podobnych sytuacji dochodziło także w niedzielę (18.10). Obywatel Szwecji nie zatrzymał się do kontroli straży granicznej w Michałowie. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. Pojazd Szweda udało się unieruchomić dopiero na ulicy Andersa w Białymstoku. Cudzoziemiec przewoził w swoim samochodzie sześciu obywateli Iraku, za co usłyszy teraz zarzut pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku podinsp. Tomasz Krupa podkreśla, że pościgi za samochodami przewożącymi osoby nielegalnie przebywające w Polsce są coraz bardziej niebezpieczne:
Pościg za tym samochodem policjanci rozpoczęli w Grabówce pod Białymstokiem. Kierowca nie reagował na sygnały do zatrzymania i uciekał Trasą Generalską w kierunku Warszawy. Podczas ucieczki wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Jadąc z prędkością 200 km/h przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, w chwili gdy na przejściu byli piesi. Po kilkunastokilometrowym pościgu kierowca skręcił na parkingi przy ulicy Andersa w Białymstoku. Kontynuując ucieczkę jechał chodnikami, a zaparkowane pojazdy omijał w ryzykowny sposób. Ostatecznie drogę ucieczki odcięli mu policjanci z białostockiej patrolówki. 22-letni obywatel Iraku, który na stałe mieszka w Szwecji został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W jego w samochodzie było 6 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. Dwóch z nich siedziało w bagażniku - dodaje podinsp. Tomasz Krupa.
Także w Siemiatyczach kierowca peugeota nie zatrzymał się najpierw do kontroli straży granicznej, a później zignorował patrol policji. Jak udało się nam się ustalić, auto prowadził Albańczyk, który przewoził siedmioro nielegalnych imigrantów. Podczas próby ucieczki zderzył się z nieoznakowanym radiowozem i próbował staranować inny policyjny samochód.
Tego samego dnia funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali w okolicach miejscowości Radziwiłłówka nieopodal Mielnika obywatela Ukrainy, który samochodem dostawczym przewoził 27 imigrantów z Iraku. Osoby nielegalnie przebywające na terenie Polski podróżowały na podłodze w części bagażowej pojazdu. Byli wśród byli mężczyźni i kobiety.
Od początku roku straż graniczna udaremniła ponad 18 tysięcy prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 7 tysięcy miało miejsce w październiku.