Radio Białystok | Wiadomości | Czy białostoczanie śledzą występy biało-czerwonych w Tokio?
Siedem godzin różnicy w czasie i skromny jak na razie dorobek medalowy mogą zniechęcać Polaków do oglądania Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Zapytaliśmy białostoczan, czy mimo tego śledzą występy biało-czerwonych w stolicy Japonii.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak się okazuje, spośród przepytanych przez nas białostoczan, niewielu jest takich, którzy "zarywają" noce, aby na żywo śledzić starty Polaków w Tokio. Wiele osób wskazuje, że ciężko jest to połączyć z pracą, natomiast część podkreśla, że chętnie ogląda retransmisje i skróty.
Polscy sportowcy, jak na razie zdobyli 2 medale - to skromny dorobek, jak na 10 dni igrzysk, ale nie można powiedzieć, że nie dostarczają nam emocji. Biało-czerwoni z pewnością nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i sięgną po kilka kolejnych krążków.
Tych szans medalowych jeszcze mamy sporo. Lekkoatleci, kajakarze, czy przede wszystkim siatkarze - tu w przypadku zajęcia miejsca na podium - liczymy, że na najwyższym jego stopniu - na szyjach zawodników zawiśnie za jednym razem aż 12 medali. Choć w tabeli medalowej będzie figurował jeden krążek. Aby tak się stało podopieczni Vitala Heynena muszą pokonać we wtorek w ćwierćfinale Francuzów. Początek meczu o 14:30 - a więc przyzwoitej dla Europejczyków porze.
W poniedziałek (2.08) w igrzyskach w Tokio początek walki w kajakarstwie, a w eliminacjach rzutu młotem wystąpili polscy kandydaci do medali - Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki.
Wojciech Nowicki, który już w pierwszej próbie w kwalifikacjach rzutu młotem awansował do finału igrzysk w Tokio, przyznał, że koło na Stadionie Olimpijskim sprzyja dobrym wynikom. "Jak wszystko się ułoży jak dziś, to mogę pokusić się o rekord życiowy" - ocenił.
Wojciech Nowicki z Podlasia Białystok rzucił młotem 79,78 m i po pierwszej próbie eliminacji awansował do finału igrzysk olimpijskich w Tokio.
Polscy siatkarze pokonali Kanadę 3:0 (25:15, 25:21, 26:16) i zajęli pierwsze miejsce w grupie A turnieju olimpijskiego w Tokio. To było czwarte zwycięstwo w pięciu meczach podopiecznych Vitala Heynena, którzy w ćwierćfinale zmierzą się z czwartym zespołem grupy B - Francją.