Radio Białystok | Wiadomości | Założył się i wszedł do kontenera na odzież - w wyjściu pomogli mu strażacy
Z pojemnika na używaną odzież musieli wyciągać mieszkańca Łomży tamtejsi policjanci i strażacy.
Wszystko zaczęło się od prośby o interwencję wobec trzech pijących alkohol i głośno zachowujących się mężczyzn. Policjanci we wskazanym miejscu zastali jednak tylko dwóch podejrzanych. Okazało się, że trzeci z biesiadników wszedł do metalowego pojemnika z używaną odzieżą. Ponieważ nie dawał znaku życia, na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
Strażacy przy pomocy piły mechanicznej uwolnili z kontenera 28-letniego mieszkańca Łomży, który był pod wpływem alkoholu. Po przebadaniu przez lekarza mężczyzna przewieziony został do aresztu w Komendzie Powiatowej Policji w Grajewie, ponieważ w Łomży wszystkie cele były już zajęte.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 28-latek wszedł do pojemnika przez półkę na odzież, ponieważ założył się o to z pozostałymi uczestnikami imprezy.
Byli tak pijani, że z trudem prowadzili pojazdy. Dwóch kierowców tirów, którzy mieli po niemal 3,5 promila alkoholu w organizmie, zatrzymali podlascy policjanci.
Pijany mężczyzna kierował ruchem w Piątnicy koło Łomży. To pracownik firmy, która naprawiała nawierzchnię na odcinku drogi krajowej nr 61 przebiegającej przez miejscowość.
Miał zabić zwierzę ze szczególnym okrucieństwem - oskarżony nie przyznaje się do winy. W Sądzie Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się proces 39-latka, który miał zastrzelić psa swojej matki.