Radio Białystok | Wiadomości | Sąd Okręgowy utrzymał wyrok ws. opiekunki oskarżonej o pobicie staruszki
Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w piątek (23.07) wyrok skazujący na osiem miesięcy pozbawienia wolności kobietę oskarżoną o pobicie staruszki, którą się opiekowała. Wyrok jest prawomocny.
W pierwszej instancji Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał opiekunkę za winną zarzucanego jej przestępstwa. Skazał ją na osiem miesięcy więzienia bez zawieszenia i konieczność zapłaty 10 tys. zł w formie nawiązki. Apelację od tego wyroku złożył oskarżyciel posiłkowy, wnosząc o zwiększenie kwoty nawiązki do 50 tys. zł.
Do wydarzeń doszło latem 2019 r. w Białymstoku. Rodzina dała w internecie ogłoszenie o poszukiwaniu osoby do całodobowej opieki nad 80-letnią seniorką po poważnej operacji, z paraliżem lewej połowy ciała. W sumie opiekunki były dwie, pracowały w cyklach tygodniowych. I to druga z nich zawiadomiła rodzinę, która była wtedy na koniecznym wyjeździe, gdy zastała w mieszkaniu poturbowaną staruszkę; rodzina zawiadomiła pogotowie i policję.
Jak wynikało z opinii biegłego, obrażenia były poważne - dwumiejscowe złamanie ręki, rany kłute zadane nieustalonym narzędziem, siniaki na całym ciele. Prokuratura 30-letniej kobiecie postawiła zarzuty spowodowania naruszenia czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia - grozi za to do 5 lat więzienia. Według śledczych, staruszka była uderzana po całym ciele i popchnięta (wtedy też miało dojść do złamań). Oskarżona nie przyznała się do zarzutów.
Sąd Rejonowy skazał kobietę uznając, że dowody w tej sprawie są bezsporne, a wyjaśnienia oskarżonej "nie wytrzymują konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym".
Oskarżyciel posiłkowy podnosił w apelacji, że kobieta doznała nie tylko strat materialnych i obrażeń fizycznych, ale też obrażeń psychicznych, sąd wnosił o wyższą nawiązkę.
Sąd Okręgowy w Białymstoku, który badał apelację w tej sprawie, uznał, że nie ma podstaw do zmiany wyroku. Uzasadniał, że w analizie medycznej, którą dysponował sąd, brak było odniesienia się do czasu leczenia pokrzywdzonej kobiety i doznanych przez nią cierpień fizycznych.
Sędzia Dariusz Orłowski uznał także, że wysokość nawiązki zasądzona przez sąd rejonowy jest adekwatna do ustaleń, jakie poczyniono w trakcie postępowania karnego. Dodał, że nie ma podstaw, by na podstawie zebranego materiału dowodowego zwiększyć jej wysokość.