Radio Białystok | Wiadomości | Białostocki radny Henryk Dębowski niewinny blokowania Marszu Równości - orzekł sąd
Białostocki radny Prawa i Sprawiedliwości Henryk Dębowski został uniewinniony od zarzutu blokowania legalnego Marszu Równości sprzed dwóch lat.
Po wielomiesięcznym procesie Sąd Rejonowy w Białymstoku uznał, że straż miejska nie dostarczyła żadnych dowodów wskazujących, by radny celowo utrudniał przemarsz sympatyków środowisk LGBT.
Sama obecność na miejscu to za mało, by uznać czyjąś winę – uzasadniał wyrok sędzia Andrzej Kochanowski.
Żaden ze zgromadzonych dowodów w sprawie, nie wskazuje, aby obwiniony miał się dopuścić takiego zachowania. Jedyne co wynika z zebranego materiału dowodowego, to jego obecność na miejscu, natomiast daję wiarę obwinionemu, że jego zamiarem nie było zakłócanie Marszu Równości, na to musiałyby być dowody
– uzasadniał sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny. Podczas publikacji wyroku na sali sądowej radnego nie było, nie udało nam się też z nim skontaktować.
Chodzi o wydarzenia z 20 lipca 2019 roku, kiedy to ulicami Białegostoku przeszedł Pierwszy Marsz Równości. Przemarsz wzbudzał wiele kontrowersji, przejście uczestników wielokrotnie próbowali zablokować kontrmanifestanci. W stronę uczestników rzucano kamieniami, petardami, jajkami i butelkami, wykrzykiwano też obraźliwe słowa. Zdaniem straży miejskiej szef klubu PiS w Radzie Miejskiej w Białymstoku Henryk Dębowski miał brać czynny udział w próbie zablokowania przemarszu w okolicach białostockiej katedry.
Sześcioro świadków obrony przesłuchał w czwartek (11.03) białostocki sąd rejonowy w procesie miejskiego radnego Henryka Dębowskiego, którego straż miejska obwinia o udział w próbie bezprawnego zablokowania Marszu Równości w lipcu 2019 roku.
Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się w czwartek (26.11) proces miejskiego radnego Henryka Dębowskiego, którego straż miejska obwinia o wykroczenie podczas Marszu Równości, który ulicami miasta przeszedł w lipcu 2019 roku. Po wysłuchaniu wyjaśnień radnego, sąd odroczył sprawę do marca. Ma wtedy przesłuchać świadków.
To kończy sprawę między prezydentem Białegostoku, a radnym Prawa i Sprawiedliwości.
Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku rozpoczął się w środę (13.11) proces, w którym szef klubu radnych PiS w radzie miasta Henryk Dębowski domaga się przeprosin od prezydenta Białegostoku. Chodzi o słowa z oświadczenia Tadeusza Truskolaskiego, wydanego po Marszu Równości w tym mieście.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez przedstawicieli PiS w organach władzy samorządowej podczas Marszu Równości w Białymstoku.