Radio Białystok | Wiadomości | 76. rocznica Obławy Augustowskiej - obchody w Gibach
Przy Wzgórzu Krzyży w Gibach, miejscu symbolizującym grób ofiar Obławy Augustowskiej, odbyły się w niedzielę (11.07) obchody 76. rocznicy tej największej zbrodni dokonanej na Polakach po II wojnie światowej.
List prezydenta Andrzeja Dudy z okazji rocznicy Obławy Augustowskiej
Obława Augustowska to niezwykle tragiczna i bolesna rana naszej historii, to największa zbrodnia popełniona na ziemiach polskich po zakończeniu II wojny światowej - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników uroczystości 76. rocznicy Obławy Augustowskiej.
Obchody 76. rocznicy Obławy Augustowskiej rozpoczęły się w niedzielę mszą świętą polową przy kościele parafialnym w Gibach. Podczas uroczystości list od prezydenta odczytał minister Adam Kwiatkowski.
Jak zaznaczył prezydent, Obława Augustowska to "niezwykle tragiczna i bolesna rana naszej historii, to największa zbrodnia popełniona na ziemiach polskich po zakończeniu II wojny światowej".
"Wzgórze Krzyży w Gibach jest upamiętnieniem Ofiar tej zbrodni i wstrząsającym symbolem. Jest nieustannym wołaniem o prawdę, sprawiedliwość i zadośćuczynienie" - dodał.
Podkreślił, że "pochyla głowę przed rodakami, którzy walczyli o niepodległą Polskę i zostali zgładzeni z rąk sowieckich okupantów".
Łączę się w modlitwie za spokój dusz Zamordowanych. Wspólnie zaświadczamy, że pamięć o Ich męczeństwie zawsze będzie trwać w naszej narodowej świadomości, przekazywana z pokolenia na pokolenie
- zapewnił Andrzej Duda.
Przypomniał, że w polskiej historii rodziny wielokrotnie wypatrywały powrotu swych bliskich. "Tych, którzy poszli w bój za Ojczyznę, na wojnę w obronie polskich granic, do powstania, do leśnych partyzanckich oddziałów. Tych, których aresztowali żandarmi lub żołnierze najeźdźczych wojsk; tych, których wywieziono na katorgę, do obozów i łagrów, na mroźny Sybir. Jakże często wytęsknieni bliscy przepadali bez wieści i nigdy już nie powracali. Tutaj, w regionie Puszczy Augustowskiej, takich dramatów w ostatnich stuleciach było wiele" - stwierdził prezydent.
Zdaniem Andrzeja Dudy, historia ofiar Obławy Augustowskiej, przeprowadzonej w lipcu 1945 roku przez oddziały Armii Czerwonej i NKWD wraz z kolaboranckimi pomocnikami z komunistycznego aparatu bezpieczeństwa i milicji, "wpisuje się w ten bolesny polski los".
Była to zbrodnicza operacja wymierzona w uczestników polskiego podziemia niepodległościowego, intensywnie działającego na tych terenach. Jej istotę stanowiła nienawiść sowieckiego okupanta do tych, którym droga była idea polskiej wolności i suwerenności. Szokujące jest, że z ponad siedmiu tysięcy osaczonych i aresztowanych ogromnie wielu nigdy już nie powróciło do swych domów. Jesteśmy już obecnie pewni, że zostali oni zamordowani i pogrzebani w nieznanym do dziś miejscu
- zaznaczył.
Podkreślił, że "każda kolejna rocznica Obławy Augustowskiej przejmuje serca bliskich ofiar głębokim smutkiem i bólem". Jak dodał, "ciągle nie udało się odkryć całej prawdy i odnaleźć miejsc pochowku Zamordowanych".
"Ta zbrodnia bywa nazywana "drugim Katyniem" ze względu na bezwzględne okrucieństwo i skalę, lecz także dlatego, że nigdy nie pogodzimy się, by okrywała ją zasłona kłamstw, milczenia i uciekania przed odpowiedzialnością. Rzeczpospolita nie ustanie w poszukiwaniach, w wysiłkach dla godnego upamiętnienia swoich bohaterskich obywateli" - zapewnił prezydent.
Uroczystość w Gibach przygotował specjalnie powołany komitet
Uroczystość przygotował specjalnie powołany komitet, w skład którego wchodzi 100 osób reprezentujących 30 różnych instytucji państwowych, samorządowych i społecznych.
Poseł Jarosław Zieliński, przewodniczący komitetu organizacyjnego niedzielnych uroczystości, przypomniał, że ciągle nie znamy miejsca pochówku ofiar obławy augustowskiej. Dodał, że miały one być zapomniane.
Ofiary te zostały skazane na wieczną niepamięć, a rodziny ofiar bały się mówić o tej zbrodni, bały się o nią pytać. Ten strach, ten lęk pozostał bardzo długo, prawie do dzisiaj
- mówił Jarosław Zieliński.
Poseł przypomniał, że dopiero w 2015 roku 12 lipca został ustanowiony Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej.
Póki nie znajdziemy prawdziwych miejsc spoczynku ofiar, to miejsce będzie się symbolicznie kojarzyło z obławą augustowską i nie wolno nikomu przeszkadzać w tym, żeby była utrwalana i umacniana nasza modlitewna i patetyczna pamięć o ofiarach
- powiedział poseł PiS.
Jarosław Zieliński dodał także, że zapadła decyzja o utworzeniu Muzeum Obławy Augustowskiej w Domu Turka w Augustowie. 30 czerwca Instytut Pileckiego zakupił zdewastowany obiekt, byłą siedzibę NKWD i UB, miejsce kaźni schwytanych w obławie augustowskiej.
- To będzie takie miejsce pamięci i edukacji o obławie augustowskiej, o tej zbrodni - podkreślił Jarosław Zieliński.
Honorowy patronat nad niedzielną uroczystością w Gibach, oprócz prezydenta Andrzeja Dudy, objęli Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak oraz Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Operacja oddziałów NKWD i Smiersz na Suwalszczyźnie
76 lat temu, 12 lipca 1945 r., oddziały NKWD i Smiersz rozpoczęły na Suwalszczyźnie operację, w której zginęło co najmniej 592 działaczy podziemia niepodległościowego. Operacja nazwana została Obławą Augustowską. Od 30 lat w Gibach podczas rocznicowych uroczystości wspomina się tamte wydarzenia i poległych Polaków. Na początku lat 90. XX wieku na miejscu symbolizującym pochówek zaginionych postawiono 10-metrowy krzyż z napisem: "Zginęli, bo byli Polakami". Na kamiennych tablicach wyryto nazwiska 592 osób zaginionych. Na wzgórzu stoi od niedawna 640 dębowych krzyży.
Białostocki oddział Instytutu Pamięci Narodowej od lat prowadzi śledztwo w sprawie obławy. Dotyczy ono zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto w nim, że w lipcu 1945 r., w nieustalonym dotychczas miejscu, zginęło około 600 osób, zatrzymanych w powiatach augustowskim, suwalskim i sokólskim. Zatrzymali ich żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego Smiersz III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego.