Radio Białystok | Wiadomości | Urząd marszałkowski zaleca powtórzenie konkursu na montaż fotowoltaiki w gminie Choroszcz
Urząd marszałkowski przeprowadził kontrolę i zalecił powtórzenie losowania grantobiorców na montaż fotowoltaiki w gminie Choroszcz.
O taką kontrolę wnioskowali mieszkańcy, którzy nie znaleźli się na listach osób, którym przysługuje unijne dofinansowanie.
W wyniku kontroli przeprowadzonej przez urząd marszałkowski stwierdzono naruszenie regulaminu naboru i realizacji projektu grantowego dotyczącego OZE w gminie Choroszcz. W związku z tym urząd zalecił beneficjentowi unieważnienie losowania, które odbyło się 30 kwietnia oraz powtórzenie wyboru grantobiorców w drodze powtórnego losowania zgodnie z regulaminem naboru, a także z uwzględnieniem wniosków, które wynikają z informacji pokontrolnej - mówi rzeczniczka marszałka województwa podlaskiego Izabela Smaczna-Jórczykowska.
Władze gminy Choroszcz mają teraz czas na odniesienie się do tych zaleceń.
Beneficjent ma teraz 14 dni na złożenie ewentualnych zastrzeżeń do informacji pokontrolnej lub tez jej podpisanie - podkreśla rzeczniczka marszałka województwa podlaskiego.
O unijne dofinansowanie starało się 260 osób. Wylosowano 65, wśród których nie brakowało samorządowców, urzędników czy lokalnych przedsiębiorców. O sprawie zrobiło się głośno po interwencji mieszkańców, którzy mieli dużo wątpliwości co do charakteru losowania.
Burmistrz Choroszczy Robert Wardziński rezygnuje ze swojego grantu na instalację odnawialnych źródeł energii. Taką decyzję podjął w związku z zamieszaniem przy wyborze osób, którym przyznano dotacje.
Mieszkańcy Białegostoku i dziewięciu ościennych gmin (m.in. Choroszczy, Supraśla i Czarnej Białostockiej) mogą skorzystać z bezpłatnych konsultacji dotyczących odnawialnych źródeł energii.
Wyniki konkursu na unijne dofinansowanie do montażu fotowoltaiki poróżniły mieszkańców gminy Choroszcz. O granty starało się 260 osób. Wylosowano 65 nazwisk, które znalazły się na liście podstawowej i 195 rezerwowych. Ci z drugiej listy skarżą się na niejawny charakter losowania. Zastanawia ich fakt, że wśród "szczęśliwców" jest spora grupa urzędników, samorządowców czy osób publicznych.