Radio Białystok | Wiadomości | Łomżyńscy policjanci zatrzymali 32-latka i 37-latkę - para miała płacić w sklepach znalezioną kartą
Nawet dziesięć lat więzienia grozi parze z Łomży, która płaciła znalezioną kartą. Jak mówi Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji nieuczciwi znalazcy szybko zostali zatrzymani.
Łomżyńscy kryminalni zatrzymali 32-latka i pięć lat starszą kobietę podejrzanych o kradzież z włamaniem przy użyciu karty bankomatowej. Policjanci ustalili, że w czwartek mężczyzna znalazł kartę na chodniku jednego z osiedli w Łomży i postanowił nią zapłacić za zakupy. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że zatrzymana para płaciła w dwóch sklepach spożywczych powodujących straty na ponad 400 zł. Ich ulubionym towarem był alkohol oraz papierosy
- mówi Justyna Janowska.
Jak wyjaśnia Justyna Janowska, płacenie znalezioną lub kradzioną kartą traktowane jest jak kradzież z włamaniem. A próba płatności zablokowaną kartą jako usiłowanie kradzieży. I takie zarzuty usłyszeli zatrzymani.
Mężczyzna usłyszał łącznie szesnaście zarzutów: w tym trzynaście za kradzież z włamaniem, jeden za przywłaszczenie oraz dwa za usiłowanie kradzieży z włamaniem. Jego partnerka natomiast usłyszała pięć zarzutów kradzieży z włamaniem. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności
- dodaje Justyna Janowska.
Policjanci przypominają, że każdą znalezioną, wartościową rzecz, np. telefon czy kartę płatniczą musimy oddać. Jeżeli nie znamy jej właściciela, możemy przynieść ją do Komendy Miejskiej Policji.
Trzydzieści trzy razy zapłacił skradzioną kartą - teraz grozi mu kilka lat więzienia.
Nawet 10 lat więzienia grozi mieszkańcowi Augustowa, który kilka razy zapłacił w sklepach cudzą kartą bankomatową.
Policjanci zatrzymali białostoczanina, który miał ukraść kobiecie torebkę z dokumentami. Usłyszał 20 zarzutów kradzieży i kradzieży z włamaniem.