Radio Białystok | Wiadomości | Pielęgniarki zapowiadają strajk ostrzegawczy - w Podlaskiem protest będzie w 11 szpitalach
7 czerwca w szpitalach w całej Polsce ma być strajk ostrzegawczy. Nie doszło do porozumienia między domagającymi się podwyżek pielęgniarkami a resortem zdrowia.
W naszym regionie protest odbędzie się w 11 szpitalach - mówi przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w województwie podlaskim Agnieszka Olchin:
Od kilku miesięcy trwają spory zbiorowe, nie zostały one rozstrzygnięte. Będą protesty, będzie też dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Problemy zgłaszane wielokrotnie ministrowi zdrowia Adamowi Niedzielskiemu były marginalizowane i lekceważone. To może doprowadzić do upadku naszego zawodu - ostrzega Agnieszka Olchin.
Ogólnopolski Związek Pielęgniarek i Położnych zdecydował o strajku ostrzegawczym po fiasku rozmów z ministrem zdrowia. Agnieszka Olchin mówi, że do Sejmu trafi projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu w służbie zdrowia. Tymczasem dyskryminowane w nim są tylko pielęgniarki.
Grupa zawodowa pielęgniarek jako jedynej nie zostało uwzględnione wyższe wykształcenie. Jeżeli ratownik medyczny skończy licencjat będzie miał wyższy współczynnik niż pielęgniarka. Nie rozumiemy, dlaczego zostałyśmy tak potraktowane, gdy wszędzie jest mówione, że pielęgniarek brakuje. Nasza średnia wieku to 53 lata - podkreśla Agnieszka Olchin.
Według danych Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych w grupie osób do 30 lat jest w kraju tylko 10,5 tys. pielęgniarek. Powyżej 60. roku życia zatrudnionych jest 70 tys. osób.
Dąb pamięci Stanisławy Leszczyńskiej, polskiej położnej, więźniarki nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau zasadzili w Białymstoku studenci Uniwersytetu Medycznego.
Dużym zainteresowaniem cieszą się szczepienia w specjalnym punkcie na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku. Chętni stali w kolejce jeszcze przed uruchomieniem w sobotnie (01.05) przedpołudnie tej akcji. Przez pierwszą godzinę zaszczepiono jednodawkową szczepionką J&J ok. 70 osób.
"My ciągle udowadniamy, że jesteśmy potrzebne, że potrzeba nas aż tyle. Pielęgniarka i położna towarzyszy człowiekowi od narodzin po kres jego życia. Jesteśmy przy pacjencie najbliżej, 24 godziny na dobę" - mówi Cecylia Dolińska.