Radio Białystok | Wiadomości | Część białostoczan oburzona tym, że na cmentarzu żołnierzy radzieckich pojawiły się biało-czerwone flagi
Biało-czerwone flagi na cmentarzu żołnierzy radzieckich i przy znajdującym się tam pomniku wdzięczności Armii Radzieckiej zaniepokoiły białostoczan. Dlatego zwrócili się z prośbą o wyjaśnienie sytuacji do radnego Pawła Myszkowskiego.
Radny napisał w tej sprawie zapytanie do prezydenta miasta. Jak argumentuje: "myślę, że po tylu latach to już każdy wie, że to nie było żadne wyzwolenie, tylko zmiana okupanta i nie mamy czego świętować, dlatego też pytam m.in.: czyja to była inicjatywa?, kto zlecił wystawienie tych flag?"
Rzeczniczka prezydenta Białegostoku Urszula Boublej przyznaje, że flagi 8 i 9 maja ustawiono tam na zlecenie miasta. Podkreśla, że tak się dzieje od 1992 roku:
To kontynuacja działań podejmowanych przez wcześniejszych prezydentów miasta, a te z kolei wynikają z Traktatu pomiędzy Polską a Rosją o przyjaznej i dobrosąsiedzkiej współpracy - dodaje.
Cmentarz żołnierzy radzieckich znajduje się przy ul. Ciołkowskiego w Białymstoku. Tam po 1989 roku trafił z parku Planty pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej.
Niektórym przypomina to bożonarodzeniowe lizaki, albo wzory na cyrkowych balonach. Dużo kontrowersji wśród białostockich internautów wzbudził sposób pomalowania masztów na flagi na pomniku-cmentarzu ofiar faszyzmu w białostockim Lesie Bacieczki.