Radio Białystok | Wiadomości | To ma być łagodny powrót uczniów starszych klas podstawówek i szkół ponadpodstawowych
Bez klasówek i kartkówek, bez sprawdzania zeszytów z okresu nauki zdalnej, a praca domowa tylko dla chętnych - m.in. takie informacje przekazali niektórzy dyrektorzy białostockich szkół uczniom przed powrotem do nauki hybrydowej i stacjonarnej.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
To odpowiedź na apel ministra edukacji i podlaskiego kuratora oświaty. Jak mówi kurator Beata Pietruszka: "mamy mądrych i odpowiedzialnych nauczycieli i na pewno będą zapewniać łagodne wejście w to nauczanie stacjonarne". I tak np. w podstawówce nr 19 w Białymstoku nie będzie kartkówek i klasówek, pracę domową odrabiać będą tylko chętni, a nauczyciele nie będą sprawdzać zeszytów i notatek z okresu nauki zdalnej.
Łagodny powrót ma też być m.in. w podstawówce nr 43, bo nie będzie eksponowania braków z okresu nauki zdalnej, testy i sprawdziany będą w ograniczonym zakresie, w większości dla chętnych, bo szkoła - jak mówi jej dyrektor Andrzej Danieluk - stawia przede wszystkim na odbudowanie relacji rówieśniczych i między uczniami a nauczycielami.
W poniedziałek w klasach 4-8 i w szkołach ponadpodstawowych rozpocznie się nauka hybrydowa, a od 31 maja - stacjonarna. W tym roku szkolnym ci uczniowie uczyli się stacjonarnie jedynie przez niecałe dwa miesiące.
"Powrót nawet na kilka tygodni do szkół jest zdecydowanie lepszy ze względów psychologicznych, społecznych. Potrzebne jest odnowienie kontaktów rówieśniczych, nawiązanie ponownych relacji z nauczycielem. To także szansa na powtórzenie materiału, który był trudniejszy" - mówi Dariusz Piontkowski.
Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski uważa, że - jeśli tylko pozwolą na to warunki epidemiologiczne - warto, aby nauka stacjonarna w szkołach była realizowana jak najdłużej, bo jest to istotne z wielu względów.