Radio Białystok | Wiadomości | Rozpoczął się proces związany z antysemickimi hasłami na marszu ONR w Białymstoku

Rozpoczął się proces związany z antysemickimi hasłami na marszu ONR w Białymstoku

autor: Marta Nazarko

5.05.2021, 13:59, akt. 19:23

Oskarżeni twierdzą, że zarzuty są absurdalne, a kieruje je osoba niewiarygodna. Przed białostockim sądem rozpoczął się proces siedmiu osób oskarżonych o nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym.

Początek procesu ws. antysemickich haseł na marszu ONR w Białymstoku, 5.05.2021, fot. Marta Nazarko
Początek procesu ws. antysemickich haseł na marszu ONR w Białymstoku, 5.05.2021, fot. Marta Nazarko


0:00
0:00
Początek procesu ws. antysemickich haseł na marszu ONR w Białymstoku - relacja Marty Nazarko | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Chodzi o antysemickie hasła, które miały być wykrzykiwane podczas obchodów 82. rocznicy powstania ONR pięć lat temu.

Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie, ale subsydiarny akt oskarżenia złożył Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Zarzuty odczytywał jego pełnomocnik mec. Bartłomiej Wojtaszek.


- Podczas zgromadzenia publicznego z okazji 82. rocznicy utworzenia Obozu Narodowo-Radykalnego stosował w stosunku do grupy osób pochodzenia żydowskiego, w tym pokrzywdzonego Rafała Gawła, groźby bezprawne poprzez kierowanie okrzyków o treści "a na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści", czym publicznie nawoływał do nienawiści na tle różnic narodowościowych - czytał mec. Wojtaszek.


Kierujący te oskarżenia Rafał Gaweł mieszka teraz w Norwegii, gdzie uzyskał azyl polityczny. W Polsce został prawomocnie skazany na dwa lata więzienia za oszustwa. Z tego względu jest osobą zupełnie niewiarygodną publicznie - mówił prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz, który jako jedyny zgadza się na podawanie w mediach swoich danych i wizerunku.


- Z jak absurdalną sytuacją ja i inni oskarżeni musimy się skonfrontować. Człowiek unikający wyroku Rzeczypospolitej Polskiej, oszust, stawia oskarżenia sprzeczne z dotychczasowymi ustaleniami dwóch prokuratorów - podkreślał Robert Bąkiewicz.


Odnosząc się do zarzutów, powiedział, że w czasie białostockiego marszu z kwietnia 2016 roku wznoszonych było blisko 50 różnych haseł. - Byliśmy rozciągnięci na kilkusetmetrowym odcinku i praktycznie żaden z oskarżonych nie stał jeden przy drugim - tak Bąkiewicz mówił o zarzucie, że mieliby wspólnie wznosić hasło wymienione w akcie oskarżenia.

Odwołując się do zeznań jednego z policjantów ze śledztwa, oskarżony powiedział, że hasło to pojawiło się jako "marginalne". Zaznaczał, że to parafraza słów "a na drzewach zamiast liści będą wisieć komuniści". W jego ocenie, określenia "syjoniści" nie można traktować jako synonimu "żydostwa".


- To oczywiście logiczny błąd. Syjonizm jest doktryną polityczną tylko części wspólnoty żydowskiej i nie może słowo "syjonista" stanowić synonimu słowa "Żyd - podkreślał oskarżony. - Parafraza tego hasła nie jest skierowana ani w stosunku do żadnej grupy narodowościowej, nie była stosowana w stosunku do pana Rafała Gawła, ani nie mogła, w stosunku do nikogo, wzbudzić uczucia użycia jakiejkolwiek groźby - dodawał Robert Bąkiewicz.


Kolejne terminy rozpraw sąd wyznaczył jeszcze w maju. Chce wtedy przesłuchać świadków.


źródło: PAP | red: zmj

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Będzie proces wz. z hasłami wznoszonymi na marszu ONR w Białymstoku

7.04.2021, 16:27

Będzie proces z subsydiarnego aktu oskarżenia związany z hasłami wykrzykiwanymi na marszu zorganizowanym kilka lat temu przez ONR w Białymstoku - zdecydował w środę (7.04) sąd okręgowy. Oddalił wnioski części z siedmiu osób oskarżonych o umorzenie sprawy; proces ma się rozpocząć za miesiąc.


Wpłynęły zażalenia na decyzję o umorzeniu śledztwa ws. nawoływania do nienawiści przez byłego księdza Międlara

13.11.2020, 17:13

Nie uprawomocniło się postanowienie białostockiej prokuratury o umorzeniu śledztwa dotyczącego publicznego nawoływania do nienawiści przez Jacka Międlara; chodziło m.in. o kazanie wygłoszone przez niego w Białymstoku. Wpłynęły trzy zażalenia, które rozpozna miejscowa prokuratura regionalna.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok