Radio Białystok | Wiadomości | Rafał Grzyb: Był to mecz walki, było mnóstwo zaangażowania z obu stron
Piłkarze Jagiellonii Białystok zremisowali 0:0 z Rakowem Częstochowa w meczu ekstraklasy. Ten wynik sprawił, że mistrzem Polski została Legia Warszawa, którą teoretycznie mógł jeszcze przegonić Raków, ale po tym remisie stracił już nawet matematyczne szanse.
Rafał Grzyb: Dostosowaliśmy się pod przeciwnika
Był to mecz walki, było mnóstwo zaangażowania z obu stron, mieliśmy trochę szczęścia, bo jednak w paru sytuacjach Raków był bliski strzelenia bramki; tu brawa dla obu naszych bramkarzy, bo w tych trudnych momentach utrzymali nasz zespół w grze. Jeśli chodzi o taktykę, to dostosowaliśmy się pod przeciwnika, samo nasze ustawienie powodowało, że miał on mniej miejsca, ale nie ma co ukrywać, że to Raków był jedną z trudniejszych drużyn, z jakimi graliśmy.
W doliczonym czasie gry oczywiście już miałem w pamięci mecze, w których właśnie wtedy straciliśmy bramki. Kiedy zawodnicy Rakowa wychodzili "dwa na jeden", przeszły przez głowę czarne myśli, ale brawa dla Xaviera Dziekońskiego, bo na pewno w trudnym momencie pomógł naszemu zespołowi
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Rafał Grzyb.
Marek Papszun: Za nami emocjonujący mecz, z dużą liczbą sytuacji
Myślę, że za nami emocjonujący mecz, z dużą liczbą sytuacji. Jagiellonia mocno się "postawiła" i uważam, że pokazała wysoki poziom cech wolicjonalnych, chyba ponad 120 przebiegniętych kilometrów o czymś świadczy. Nie było nam łatwo, w pierwszej połowie nie mieliśmy zupełnie kontroli nad meczem, szło to w jedną, to w drugą stronę i aż dziw bierze, że w tym meczu nie padły bramki. Punkt jest punktem. Z mojej perspektywy może ciut więcej mieliśmy okazji, ale to trzeba jeszcze strzelić. Jest 0:0, jedziemy dalej, bo wiadomo, że przed nami finał Pucharu Polski. Mamy 12. mecz bez porażki i to też jest sztuka, więc gratulacje dla zespołu, że po prostu tego meczu nie przegrał
- powiedział po meczu trener Rakowa Marek Papszun.