Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok remisuje z Rakowem Częstochowa - mistrzem Polski zostaje Legia Warszawa [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok zremisowali 0:0 z Rakowem Częstochowa w meczu ekstraklasy. Ten wynik sprawił, że mistrzem Polski została Legia Warszawa, którą teoretycznie mógł jeszcze przegonić Raków, ale po tym remisie stracił już nawet matematyczne szanse.
Zmiany w obu składach
Oba zespoły wystąpiły w poważnie zmienionych składach w porównaniu z poprzednią kolejką. W Jagiellonii powodem była słaba gra i porażka z Wartą Poznań, w Rakowie m.in. kontuzje i żółte kartki plus rywalizacja w zespole, który ma już zapewniony medal mistrzostw kraju, a w niedzielę (2.05) zagra jeszcze w finale Pucharu Polski.
Po pierwszych wyrównanych minutach, gdy drużyny walczyły o dominację w środku boiska, zaczęła rysować się przewaga Rakowa. Goście wykorzystywali zwłaszcza błędy Jagiellonii przy wyprowadzaniu piłki i groźnie kontratakowali. Już w ósmej minucie niewiele zabrakło, by objęli prowadzenie, ale Vladislavs Gutkovskis nie wykorzystał podania Iviego Lopeza, minął się z piłką, a do tego boleśnie uderzył nogami w słupek.
W 18. min. Patryk Kun przebiegł pół boiska i wyłożył piłkę Davidowi Tijanicowi, ale słoweński skrzydłowy strzelił nad poprzeczką. Chwilę później Fran Tudor zagrał wzdłuż bramki do Gutkovskisa, jednak świetną interwencją popisał się Tomas Prikryl, wybijając piłkę na rzut rożny.
Steinbors nie dokończył meczu
Bohaterem gospodarzy był w tej fazie meczu Pavels Steinbors, który znakomitymi interwencjami uratował ich w kolejnych akcjach, broniąc m.in. strzał z bliska Jarosława Jacha. W końcówce pierwszej połowy doświadczony łotewski bramkarz z powodu kontuzji uda musiał opuścić boisko, a na placu gry zameldował się Xavier Dziekoński.
W 40. min. zmiana bramkarzy w @Jagiellonia1920 Schodzi kontuzjowany Steinbors, wchodzi Dziekoński #JAGRCZ
— Radio Białystok (@radiobialystok) April 28, 2021
pic.twitter.com/8SsH0SFRBj
Imaz pada w polu karnym - nie ma karnego
Jagiellonia rzadko miała bramkowe okazje. Na początku meczu wart odnotowania był strzał głową Jesusa Imaza, który na rzut rożny wybił Dominik Holec. W 42. min hiszpański napastnik Jagiellonii zwodem mijał w polu karnym Jacha, a przy kontakcie z obrońcą Rakowa upadł, co sędzia Bartosz Frankowski zinterpretował jako faul. Ostatecznie po konsultacji VAR arbiter wycofał się z tej decyzji.
Sędzia długo analizował sytuację i uznał, Jesus Imaz nie był faulowany. Jednak nie ma karnego.#JAGRCZ 0:0 pic.twitter.com/3L3kOHo4DT
— Radio Białystok (@radiobialystok) April 28, 2021
Druga połowa meczu
W drugiej połowie tempo spotkania wyraźnie spadło. Rywale oszczędzali siły, bo 2 maja zagrają mecz finałowy w rozgrywkach Pucharu Polski z Arką Gdynia. Z kolei zawodnicy Jagi nie potrafili przeprowadzić składnej akcji i podzielili się punktami z rywalami, którzy walczą jeszcze o wicemistrzostwo Polski.
W 54. min. Xavier Dziekoński wygrał sytuację sam na sam z Marcinem Cebulą. W 68. min dośrodkowanie Tudora do Jakuba Araka zdołał przeciąć w polu karnym Błażej Augustyn. W 88. min. stoper Jagiellonii zdołał zablokować kolejne dośrodkowanie chorwackiego pomocnika, ale gdyby nie refleks Dziekońskiego, skończyłoby się golem samobójczym.
Emocje w czasie doliczonym
Niespodziewanie emocje pojawiły się w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Najpierw Holec, który przez całą połowę nie miał żadnej wymagającej interwencji, obronił groźny strzał z pola karnego Imaza, a w odpowiedzi "piłkę meczową" miał Arak. Napastnik Rakowa prowadził piłkę niemal od połowy boiska, a gdy był oko w oko z Dziekońskim zdecydował na strzał, a nie na podanie do Tudora, który miałby przed sobą praktycznie pustą bramkę.
Golkiper "Jagi" obronił strzał, czym ucieszył z pewnością nie tylko kibiców i piłkarzy z Białegostoku, ale również Legii Warszawa. Przy braku zwycięstwa Rakowa w Białymstoku, stołeczny zespół zapewnił sobie bowiem mistrzowski tytuł.
Następny mecz Jagiellonia Białystok zagra dopiero w piątek, 7 maja na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Początek tego meczu i naszej relacji o 18:00.
Jagiellonia Białystok - Raków Częstochowa 0:0
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Myroslav Mazur. Raków Częstochowa: Zoran Arsenic, Vladislavs Gutkovskis, Ben Lederman.
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Mecz bez udziału publiczności.
Jagiellonia Białystok: Pavels Steinbors (40. Xavier Dziekoński) - Tomas Prikryl, Błażej Augustyn, Myroslav Mazur, Bartłomiej Wdowik - Bartosz Kwiecień, Taras Romanczuk - Konrad Wrzesiński (63. Martin Pospisil), Przemysław Mystkowski (63. Jakov Puljic), Bartosz Bida (63. Godfrey Bitok Stephen) - Jesus Imaz.
Raków Częstochowa: Dominik Holec - Zoran Arsenic, Andrzej Niewulis, Jarosław Jach (46. Petr Schwarz) - Fran Tudor, Marko Poletanovic, Iwo Kaczmarski (46. Ben Lederman), Patryk Kun - Dawid Tijanic (46. Marcin Cebula), Vladislavs Gutkovskis (51. Jakub Arak), Ivi Lopez (73. Mateusz Wdowiak).