Radio Białystok | Wiadomości | Przyrodnicy odnaleźli parę wilków, która zagryzła psy w okolicach Łomży
Przyrodnicy odnaleźli parę wilków, która przed miesiącem zagryzła dwa psy w okolicach Żelach koło Łomży.
Jak mówi dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi Mariusz Sachmaciński, drapieżniki przeniosły się w okolice Wizny.
Intensywnie poszukiwaliśmy naszych wilków, bo w strefie krawędziowej na otwartych polach, gdzie miesiąc temu zagryzły dwa psy w okolicy Żelach nasze poszukiwania skończyły się fiaskiem. Dlatego zaczęliśmy swoje poszukiwania w dolinie. I znaleźliśmy parę, która jest widoczna w miejscu połączenia starej kopalni torfu z bagnem Wizna 2. W tym roku jest wysoki poziom wody na Olszynie Pniewskiej w związku z tym one się przyniosły i zakładają swoje rodzinne gniazdo w Olszynie Grądowskiej - mówi Mariusz Sachmaciński.
Pracownicy Parku proszą, żebyśmy nie szukali wilków na tym terenie, a jeżeli je zauważymy, powinniśmy je obserwować z bezpiecznej odległości.
Jest to gatunek strefowy, mają swoją strefę ochrony. Jeżeli stwierdzimy, że akurat w tym miejscu mają w danym roku miejsce, gdzie będą wychowywały młode, to takie miejsce obejmujemy strefą 500 metrów bezpośredniego dojścia. To będzie oznakowane i tam nie rodzimy przebywać, nie przeszkadzać. Wilki unikają człowieka, stają się teraz takie bardzo ostrożne, w trakcie kiedy mają młode. Nie chcą się pokazywać. Nie chcą zwrócić ludzkiej uwagi na to, że przebywają tam i wychowują młode - dodaje.
Wilki są objęte ochroną. Według danych leśników, w Polsce może być ich nawet dwa i pół tysiąca
Ostatnio coraz częściej słychać o wilkach w naszym regionie. Podchodzą do gospodarstw, atakują psy - niektórzy się ich boją inni chcieliby się ich pozbyć, jeszcze inni ich bronią. Czy rzeczywiście jest powód do niepokoju, czy wilków mamy za dużo - i jak je zrozumieć - o tym dziś w Ekosferze rozmawialiśmy z kierownikiem Ośrodka Hodowli Żubrów Katarzyną Daleszczyk i lekarzem weterynarii Elwirą Plis.
W ubiegłym tygodniu drapieżnik zabił psa w miejscu zamieszkanym przez ludzi.
Podlascy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci wilka znalezionego na obrzeżach Puszczy Knyszyńskiej w gminie Janów. Ciało samicy leżało w kompleksie leśnym między miejscowościami Lebiedzin i Kumiałka na terenie nadleśnictwa Czarna Białostocka.