Mieszkaniec z gminy Krynki chciał wziąć udział w Narodowym Spisie Powszechnym, ale nie ma internetu

Z pytaniem o to, jak dopełnić tego obowiązku, gdy w miejscu zamieszkania nie ma internetu, zwrócił się do nas jeden z mieszkańców gminy Krynki.

Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań odbywa się co 10 lat. Udział w nim jest obowiązkowy. Tego obowiązku chciał dopełnić jeden z mieszkańców gminy Krynki, który poszedł do Urzędu Miejskiego, by pobrać druki, tam się dowiedział, że takich nie ma, ale też zapewnia, że nikt nie powiedział mu, że działa tam Gminne Biuro Spisowe, które pomaga się spisać.

"Doszło do nieporozumienia" - mówi sekretarz gminy Jerzy Citko. Wyjaśnia, że papierowych druków do tego spisu nie ma, ale nie tylko w Urzędzie Miejskim w Krynkach, a także w każdym innym. Ale są pracownicy, którzy pomagają się spisać, bo działa trzyosobowe Gminne Biuro Spisowe.  

Każdy urząd miasta i gminy jest do tego zobowiązany i tam może udać się mieszkaniec, który nie może spisać się sam poprzez stronę spis.gov.pl. Zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Białymstoku Dorota Wyszkowska wyjaśnia, że są też inne możliwości: "można samemu zadzwonić na infolinię spisową (22 279 99 99), czekać na telefon od rachmistrza, a w ostateczności na osobistą wizytę rachmistrza".

| red: sk