Radio Białystok | Wiadomości | W suwalskim szpitalu zaczyna brakować miejsc dla chorych na koronawirusa
Placówka dysponuje obecnie jedynie 6 wolnymi łóżkami covidowymi. Sytuacja znacznie pogorszyła się podczas Świąt Wielkanocnych.
Jak przypomina dyrektor placówki Adam Szałanda, szpital ma przewidziane miejsca dla 93 tego typu pacjentów.
- W tej chwili hospitalizujemy 87 osób, w tym 14 przebywa pod respiratorami. Dyspozytorzy zaczęli przekierowywać do nas pacjentów z innych powiatów, np. z Augustowa, gdzie przecież są wolne łóżka. Nasz szpital nie zabezpiecza tylko pacjentów covidowych, mimo tego koordynator karetki kieruje pacjentów do Suwałk.
Z kolei dyrektor szpitala w Augustowie Danuta Zawadzka przyznaje, że placówka mogłaby przyjąć nawet kilkudziesięciu chorych na COVID-19.
- Na 155 łóżek, które mamy, 95 jest zajętych. 60 łóżek pozostaje wolnych. Mamy również dostępny respirator na Oddziale Intensywnej Terapii oraz na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Obecnie pod respiratorami przebywa 9 pacjentów, a jesteśmy w stanie leczyć 12 takich osób.
Natomiast w Sejnach sytuacja ustabilizowała się. Jak powiedział nam dyrektor tamtejszego szpitala - Waldemar Kwaterski, obecnie na 28 łóżek covidowych, zajętych jest 20. Jedna osoba przebywa pod respiratorem.
Stwierdził w naszym studiu poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.
W szpitalu w Suwałkach zaszczepiono już ponad 5 tys. osób. Nie ma już problemów z brakiem szczepionki i w ciągu tygodnia szpital może ją podać 700 osobom. Jednak nie wszyscy się zgłaszają.
- Dzisiaj problemem jest brak łóżek wymagających wspomagania respiratorowego, ale mimo to tworzymy takie dodatkowe stanowiska - mówi Adam Szałanda.