Radio Białystok | Wiadomości | Policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzanych o zabójstwo sprzed 10 lat
To kolejna zbrodnia sprzed lat, którą wyjaśnili policjanci z podlaskiego Archiwum X. Funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o zabójstwo sprzed 10 lat.
32- i 43-latek usłyszeli zarzuty. Grozi im dożywocie.
Do tajemniczego zaginięcia 60-letniego pensjonariusza jednej z suwalskich noclegowni doszło w kwietniu 2011 roku.
Początkowo praca śledczych nie przyniosła przełomu w sprawie. W listopadzie 2013 roku śledztwo zostało umorzone. Nie było wystarczających dowodów, aby wyjaśnić okoliczności zaginięcia mężczyzny. W sierpniu 2020 roku sprawa trafiła do Archiwum X. Najbardziej doświadczeni funkcjonariusze służby śledczej zaczęli ją wnikliwie analizować. Policjanci, prowadząc szereg dodatkowych czynności procesowych z jednoczesnym wykorzystaniem nowoczesnych metod badawczych ustalili, że zaginiony mężczyzna prawdopodobnie został zabity, a jego zwłoki ukryte - wyjaśnia asp. sztab. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Policjanci z Archiwum X ustalili też osoby, które mogły mieć związek z zaginięciem 60-latka.
Policjanci ustalili, że prawdopodobnie podejrzanymi są 43-letni suwalczanin i 32-letni mieszkaniec powiatu łomżyńskiego. Dalsze ustalenia prowadzone przez podlaskich śledczych pozwoliły na zatrzymanie mężczyzn. Podejrzani wpadli w ręce mundurowych w swoich domach. Zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, która nadzoruje postępowanie. Tam mężczyźni usłyszeli zarzuty zabójstwa. Za to przestępstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności - dodaje asp. sztab. Marcin Gawryluk.
32- i 43-latek trafili do tymczasowego aresztu.
Blisko cztery promile alkoholu w organizmie miał kierowca ciągnika, który spowodował wypadek w gminie Orla.
Trwają poszukiwania mężczyzny, który zaginął w Chomentowie koło Śniadowa. Ostatni raz widziano go na placu budowy drogi ekspresowej.
Do 2,5 roku więzienia Sąd Okręgowy w Białymstoku podwyższył we wtorek (30.03) karę za lichwiarskie pożyczki i wymuszanie ich spłaty. W pierwszej instancji oskarżony o to mężczyzna został skazany na 1,5 roku więzienia. Ma też oddać 460 tys. zł. Wyrok jest prawomocny.
Do 3 lat więzienia grozi białostoczance, która podszywając się pod koleżankę, chciała zdać za nią egzamin na prawo jazdy. Zarzuty usłyszała też 36-letnia kobieta - to za nią 26-latka przyszła na egzamin do Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Białymstoku.